Netflix potwierdza kolejny sezon megahitu! Najchętniej oglądany serial platformy z zaskakującymi zmianami
Netflix oficjalnie potwierdził, że 4. sezon Bridgertonów skupi się na Benedikcie, drugim najstarszym z rodzeństwa. Wiadomość wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród fanów serialu.
Trzeci sezon zostawił widzów z wieloma otwartymi wątkami, sugerując potencjalne historie miłosne dla kilku członków rodziny Bridgerton. Zakończenie 3. sezonu przyniosło znaczące zmiany w życiu Franceski, Eloise i Benedicta, co daje twórcom szerokie pole do popisu w nadchodzącej odsłonie.
Benedict Bridgerton’s Season 4 story? Let us pour some tea…
— Netflix (@netflix) July 23, 2024
Despite his elder and younger brothers both being happily married, Benedict is loath to settle down -- until he meets a captivating Lady in Silver at his mother's masquerade ball. pic.twitter.com/KmGDp1L5FF
Chociaż Benedict jest głównym bohaterem 4. sezonu, fani mogą spodziewać się kontynuacji rozpoczętych wątków innych postaci. Jenna Brownell, showrunnerka serialu, zasugerowała, że w finale trzeciego sezonu ukryto kilka wskazówek co do przyszłych wydarzeń.
Interesującym aspektem jest odejście od chronologii książek. W oryginalnej serii Benedict był bohaterem trzeciego tomu, jednak twórcy serialu zdecydowali się na zmianę kolejności, co może przynieść świeże spojrzenie na historię.
Claudia Jessie, odtwórczyni roli Eloise, wyraziła nadzieję, że jej postać również otrzyma szansę na bycie w centrum uwagi, wzorując się na występie Phoebe Dynevor z pierwszej odsłony. Brownell podkreśliła, że opóźnienie 4. sezonu pozwoli na lepsze rozwinięcie postaci Benedicta przed głównym wątkiem miłosnym.
Choć większość fabuły wciąż jest trzymane w tajemnicy, można spodziewać się, że czwarty sezon Bridgertonów przyniesie mieszankę romantycznych perypetii, skandali towarzyskich i rodzinnych dramatów, które uczyniły serial tak popularnym.