Giganci AI na kolanach. Pęka kolejna bańka spekulacyjna?
W piątek, 2 sierpnia 2024 roku, światowe rynki finansowe doświadczyły znaczącego wstrząsu. Europejskie i amerykańskie giełdy zanotowały gwałtowne spadki, głównie za sprawą załamania kursu akcji czołowych firm technologicznych inwestujących w sztuczną inteligencję (AI).
Straty były imponujące: Intel stracił prawie 30%, Amazon blisko 12%, a Tesla i Nvidia ponad 7%. Te spadki przerwały długotrwały trend wzrostowy na rynkach finansowych, szczególnie w USA, który utrzymywał się dzięki entuzjazmowi wobec AI po trudnym okresie w 2022 i na początku 2023 roku.
Sceptycyzm inwestorów co do rentowności firm technologicznych, zwłaszcza w sektorze AI, odbił się negatywnie na globalnych rynkach. Wszystkie główne indeksy europejskie i amerykańskie zakończyły dzień na minusie. FTSE Mib stracił 2,58%, FTSE 100 1,42%, DAX 40 2,44%, a CAC 40 1,44%. W USA Nasdaq spadł o 2,43%, S&P 500 o 1,84%, a Dow Jones o 1,51%.
Rosnące obawy dotyczą zdolności firm do generowania zysków z ogromnych inwestycji w AI. Niektórzy eksperci zaczynają porównywać obecną sytuację do bańki dot-comów z lat 90. Istnieją obawy, że wartość akcji firm technologicznych została zawyżona przez entuzjazm wobec AI, bez solidnych modeli biznesowych. Choć sytuacja różni się od tamtego okresu, różne wskaźniki znacząco przewyższają średnią rynkową.
Czy rzeczywiście jesteśmy świadkami pękającej bańki AI, czy to tylko chwilowa korekta? Opinie są podzielone, a przyszłość pozostaje niepewna.