Palworld odniósł tak duży sukces, że Pocketpair mogłoby stworzyć grę AAAA. Jednak tego nie zrobi
Palworld to jeden z tytułów, które w tym roku cieszyły się ogromną popularnością. Chociaż od premiery minęło już trochę czasu i zainteresowanie grą nie jest już tak gigantyczne, jak jeszcze parę miesięcy temu, twórcy mogą być spokojni o swoją przyszłość.
Palworld to trzeci tytuł japońskiej firmy tworzącej i wydającej gry wideo Pocketpair. Jednak ta produkcja odniosła tak duży sukces, że będące firmą niezależną Pocketpair nie było gotowe na taki rezultat.
Dyrektor generalny Pocketpair, Takuro Mizobe na łamach japońskiego portalu GameSpark ujawnił, że Palworld zarobił tyle, że deweloperzy mogliby stworzyć wysokobudżetową produkcję. Jednocześnie zauważa on, że jest to ryzykowny ruch, któremu studio obecnie mogłoby nie podołać.
Chociaż nie mówimy o tym publicznie, sprzedaż Palworld sięga dziesiątek miliardów jenów. Gdybyśmy mieli stworzyć naszą następną grę w oparciu o te dochody, tak jak robiliśmy to w przeszłości, nie tylko skala wykraczałaby poza AAA, ale nie bylibyśmy w stanie nadążyć za tym pod względem dojrzałości naszej organizacji, a raczej nie jesteśmy w ogóle przygotowani na coś takiego.
Z tego powodu właśnie Pocketpair nawiązało współpracę z Aniplex i Sony Music Entertainment Japan i założyło firmę Palworld Entertainment, która skupi się na ekspansji marki poprzez wypuszczanie gadżetów, jak np. karty do gry.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy wpływ PalWorld był naprawdę znaczący i otrzymaliśmy nieznośną liczbę zapytań z całego świata. Mamy tożsamość jako firma zajmująca się grami niezależnymi, ale jeśli chodzi o cokolwiek innego, jesteśmy po prostu amatorami. Czuliśmy, że trudno będzie nam samodzielnie stworzyć przebojowy tytuł jako IP, a w wyniku badania różnych możliwości w końcu założyliśmy Palworld Entertainment z Aniplex i Sony Music Entertainment jako partnerami. Oczywiście najlepiej byłoby, gdybyśmy po osiągnięciu sukcesu mogli się zjednoczyć, ale to było za szybko, więc zdecydowaliśmy się pracować razem podczas dyskusji na ten temat.
Ponadto wygląda na to, że Mizube jest czujnym obserwatorem rynku, bo zauważył, że nawet duże zespoły nie mają gwarancji, że ich produkt odniesienie duży sukces.
Patrząc na globalne trendy w grach AAA, trudno jest stworzyć grę z dużym zespołem i zapewnić, że stanie się hitem. Myślę, że właśnie dlatego gry niezależne stają się coraz bardziej aktywne, a wraz z rozwojem silników i innymi ulepszeniami środowiskowymi wprowadzonymi przez naszych poprzedników, jesteśmy teraz w erze, w której możemy tworzyć dobre gry bez konieczności proszenia o skalę, oraz gry, które rozprzestrzeniają się na całym świecie.
Dlatego nie powinno dziwić to, że zarobione pieniądze Mizube chce przeznaczać na dalszy rozwój Palworld i innych projektów, które mają być po prostu dobre i mogą odnieść globalny sukces, bez narzucenia presji.
Poza tym, jeśli zapytasz mnie, czy jest jakaś gra, którą chciałbym zrobić przy tak ogromnym budżecie, nie ma. Chcę realizować pomysły, które są interesujące jako gry niezależne.
Twórca jednak zauważa, że tak duży sukces Palworld to zasługa społeczności. Dlatego nie tylko chce rozwijać hitową produkcję, ale też tworzyć tytuły, które przyczynią się do rozwoju sceny gier indie.
Mam wyraźne poczucie, że udało nam się zajść tak daleko dzięki wszystkim graczom i nie ma wątpliwości, że udało nam się rozwinąć dzięki całej społeczności gier niezależnych, więc mamy silne pragnienie, aby im się odwdzięczyć.
