Najpierw remaster, a potem nowa część? Twórcy gry stawiają jeden warunek
Kolejna gra z ery PS3/Xboksa 360 niedługo powróci. Remaster Shadows of the Damned może być zaledwie początkiem, lecz wszystko zależy od jednej ważnej rzeczy.
Goichi Suda (jeden z twórców Shadows of the Damned) udzielił wywiadu dla Gematsu. Japończyk opowiedział, dlaczego zdecydowano się na stworzenie nowej wersji oraz udzielił kilku interesujących komentarzy odnośnie samego procesu tworzenia. Jedno z pytań dotyczyło jednak planów na przyszłość. Suda nie wykluczył powstania kolejnej odsłony Shadows of the Damned, ale jest warunek.
Kluczowe będzie zainteresowanie wśród graczy. Jeżeli Shadows of the Damned Hella Remastered osiągnie satysfakcjonującą sprzedaż, to kolejna część jest jak najbardziej możliwa.
Jeśli remaster sprzeda się wystarczająco dobrze i jeśli okaże się, że wystarczająco dużo osób naprawdę tego chce, to kontynuacja serii byłaby czymś, co moglibyśmy rozważyć w przyszłości.
Wszystko zatem w rękach graczy. Suda nie ma obecnie konkretnych planów co do potencjalnej kolejnej odsłony. Mógłby to być zarówno sequel, jak i prequel, z którego dowiedzielibyśmy się, w jaki sposób Garcia został łowcą demonów.
Shadows of the Damned Hella Remastered to odświeżona wersja strzelanki z trzeciej osoby, która wszyła na konsole PlayStation 3 i Xbox 360. Tym razem gracze mogą liczyć na 60 FPS i wsparcie rozdzielczości do 4K. Produkcja trafi na PlayStation 4 i 5, Xbox One, Xbox Series X|S, Nintendo Switch oraz PC już 31 października tego roku.