Dzisiaj mija 27 lat, kiedy Microsoft ocalił Apple przed bankructwem - poznajcie krótką historię współpracy
Dzisiaj mija równe 27 lat, gdy Microsoft "podobno" ocalił Apple przed bankructwem. Historia to o tyle ciekawa, że większość osób jest przekonana, że Steve Jobs i Bill Gates pałali do siebie nienawiścią. W rzeczywistości nigdy tak nie było, darzyli się dużym szacunkiem i mieli też wiele wspólnych projektów.
Apple miało spore trudności z utrzymaniem tempa za konkurencją w połowie lat 90., co prowadziło do realnej groźby bankructwa. W 1997 roku firma z Kalifornii odnotowała ogromną stratę w wysokości miliarda dolarów, nie będąc w stanie skutecznie konkurować z Microsoftem i IBM. Współpraca między tymi podmiotami zaowocowała masowym boomem na MS-DOS i kosmiczną sprzedażą IBM PC, a potem były już tylko wzrosty przy kolejnych wersjach systemu Windows. Próby poprawy sytuacji, takie jak wprowadzenie handhelda Newton, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a System 7 OS okazał się przestarzały w porównaniu do Windows 95.
W tym samym czasie kupiono firmę NeXT, a Jobs wrócił do pracy w Apple, by ratować sytuację. Wtedy pojawił się Microsoft, który 6 sierpnia 1997 roku, zainwestował 150 milionów dolarów w Apple, które dziś jest gigantem wartym biliony dolarów. Niektórzy obserwatorzy branży uważają, że ten zastrzyk funduszy pomógł Jobsowi uniknąć bankructwa. W tamtym czasie Microsoft zmagał się z pozwem antymonopolowym, więc inwestycja mogła być próbą poprawy wizerunku. Umowę między firmami ogłoszono na MacWorld Expo 1997, gdzie Steve Jobs oświadczył, że podjęta współpraca pomoże rozwinąć rynek oprogramowania na Macach (były nawet plany, by Internet Explorer stał się domyślną przeglądarką na Macach). Bill Gates dołączył do konferencji dzwoniąc przez telefon satelitarny i potwierdzając niejako dokonany zakup. Microsoft zobowiązał się również do kontynuowania rozwoju aplikacji takich jak Microsoft Office na Mac przez co najmniej pięć lat.
Co jasne, 150 milionów dolarów zostało wykorzystane na zakup akcji Apple bez prawa głosu i stanowiło tylko ułamek całkowitej kapitalizacji rynkowej Microsoftu. Wiele osób zastanawiało się, dlaczego konkurent miałby udzielić finansowej pomocy, zamiast pozwolić Apple zbankrutować. Gates nie działał jednak z dobroci serca, inwestycja miała służyć jego własnym celom i przynieść oczekiwany profit. W 2001 roku Microsoft przekształcił swoje udziały w akcje zwykłe, co przyniosło mu zysk w wysokości 550 milionów dolarów. Dziś Apple, z wartością rynkową wynoszącą 3,17 biliona dolarów, jest jednym z najpotężniejszych graczy w branży technologicznej. Decyzja Microsoftu z 1997 roku być może okazała się kluczowa w kontekście przetrwania firmy i to być może Gates sprawił, że dzisiaj mamy iPhone'a, iPada i wiernych fanów nadgryzionego jabłka na całym świecie.