Max i Disney+ przystępują do walki z dzieleniem kont. Disney promuje „płatne udostępnianie”
Netflix w ostatnich raportach finansowych potwierdza skuteczność walki z dzieleniem kont, dlatego konkurencja postanowiła podążyć identyczną drogą. Jeszcze w tym roku Max i Disney+ zablokują możliwość „pożyczania hasła”.
Streaming cieszy się coraz większą popularnością, lecz pojawienie się kolejnych platform SVOD i systematycznie zwiększające się ceny subskrypcji skłaniają klientów do kombinowania. Entuzjaści solidnych filmów i seriali chcą oglądać najnowsze produkcje, ale nie każdy chce płacić za dostęp do 3-5 serwisów, dlatego jedną z powszechnych praktyk stało się dzielenie kont.
Netflix początkowo sam zachęcał widzów do pożyczania haseł, ale gdy zorientował się, że nie notuje już oczekiwanych przyrostów użytkowników (i tym samym wzrostów wpływów), rozpoczął walkę z tym procederem. Gigant SVOD chwali się kolejnymi zyskami, co zwraca uwagę konkurencyjnych przedsiębiorstw.
Disney w tym tygodniu ogłosił czwartą podwyżkę cen Disney+ w ciągu pięciu lat, a następnie Bob Iger poinformował, że firma „na poważnie” bierze się za widzów dzielących się kontami. We wrześniu rozpocznie się decydujący etap wprowadzania zmian.
Korporacja odpowiedzialna za rozwój Marvel Cinematic Universe oraz uniwersum Star Wars już wysyła do subskrybentów wiadomości e-mail, w których promuje „płatne udostępnienie”. Dzięki tej funkcji można dokupić dodatkową adnotację o jeszcze jednym użytkowniku na koncie.
Warner Bros. Discovery w marcu informowało, że chce ukrócić możliwość korzystania z haseł, a podczas panelu koncentrującego się na przedstawianiu wyników finansowych J.B. Perrette przekazał ważną wiadomość w tym temacie. W trakcie rozmowy z inwestorami dyrektor finansowy stwierdził, że „pod koniec tego roku” Max rozpocznie aktywną walkę ze współdzieleniem kont.
Pierwsi klienci platformy Max od czerwca muszą płacić więcej za dostęp do usługi. Podwyżka ceny i ograniczenie praktyki „użyczania dostępu do kont” mają przynieść większe zyski.
