Kingdom Come Deliverance 2 wygląda GENIALNIE! Gameplay pokazuje niespodziankę dla Polaków
Zdecydowanie za długo czekaliśmy na ten tytuł. Kingdom Come Deliverance 2 zostało właśnie zaprezentowane na długiej rozgrywce – na tę produkcję warto zaczekać.
Kingdom Come Deliverance 2 miało trafić na rynek pod koniec 2024 roku, tymczasem deweloperzy w ostatnich dniach przekazali, że potrzebują więcej czasu. W ostateczności średniowieczny RPG zadebiutuje za 174 dni.
Już dzisiaj mogliście sprawdzić nasze wrażenia z Kingdom Come Deliverance 2, lecz teraz nadszedł idealny moment, by przyjrzeć się dłuższemu fragmentowi rozgrywki. Warhorse Studios rozpoczęło konkretną promocję pozycji, było obecne na wczorajszym Opening Night Live, a teraz dzieli się materiałem pokazującym różne aspekty gry.
Kingdom Come Deliverance 2 wygląda znakomicie, a czeski zespół wykorzystuje pełny potencjał konsol aktualnej generacji. Pracując nad poprzednią częścią, twórcy musieli zwracać uwagę na brak mocy w PlayStation 4 i Xboksie One, natomiast obecnie, mając do dyspozycji najnowsze sprzęty, kreują świat odznaczający się znacznie większym rozmachem i rozbudowaną rozgrywką.
Warto przypomnieć, że Kingdom Come Deliverance 2 to bezpośrednia kontynuacja pierwszej przygody „syna kowala”. Akcja została osadzona w 1403 roku i przedstawia dalsze działania głównego bohatera, który już jako giermek planuje zemścić się na zbójcach odpowiedzialnych za zrównanie z ziemią jego rodzinnej wioski.
Rozgrywka z Kingdom Come Deliverance 2 rozpoczyna się sceną, w której występuje postać mówiąca po polsku. W kwietniu informowaliśmy o pewnej niespodziance, jaką zapowiedział Daniel Vavra, dyrektor kreatywny Warhorse Studios. Możliwe więc, że to nawiązanie i misja Henryka, jaką śledzimy na materiale, jest tym "oczkiem" puszczonym w stronę polskich graczy.
Choć deweloperzy z Warhorse Studios podkreślają, że przystępując do ogrania najnowszej części, nie trzeba znać pierwowzoru, to zapewne wielu z was zdecyduje się na przypomnienie sobie wcześniejszej produkcji. Macie jeszcze kilka miesięcy, by poznać historię Henryka.
