STALKER 2 w 60 fps na Xbox Series X. Gra „zaskoczy wielu graczy” jakością
Twórcy serii STALKER nie zmarnowali dodatkowego czasu. Produkcja zaliczyła kilka opóźnień, lecz od premiery może oczarować użytkowników wysoką jakością.
STALKER 2 miał zadebiutować już w 2022 roku, jednakże wydarzenia w Ukrainie i atak wojsk rosyjskich całkowicie zmieniły plany deweloperów. Zespół musiał na początku zająć się swoimi pracownikami, następnie część firmy przeniosła się do Czech, a wielu specjalistów wciąż żyje w kraju, w którym nieustannie toczą się walki.
Tym samym studio było zmuszone poinformować, że potrzebuje znacznie więcej czasu, by zakończyć prace nad klimatyczną produkcją i ją dopracować. Najnowsze doniesienia wskazują jednak, że GSC Game World całkowicie wykorzystało otrzymany czas.
STALKER 2 od premiery zaoferuje na Xboksie Series X rozgrywkę w 60 klatkach. Jest to bez wątpienia kluczowa informacja dla wielu graczy, którzy oczekują jak najlepszych wrażeń, ogrywając nowości na konsolach aktualnej generacji.
Pozytywną wiadomość potwierdził Tom Warren, który jednocześnie wspomniał, że jakość STALKER-a 2 będzie dla wielu graczy pozytywnym zaskoczeniem.
Stalker 2 działa w 60 klatkach na sekundę również na Xbox Series X i myślę, że będzie to jedna z tych gier, która zaskoczy wielu tym, jak dobrze wygląda na konsoli i PC.
Stalker 2 runs at 60fps on Xbox Series X too, and I think it's gonna be one of those games that will surprise many at how good it looks on console and PC https://t.co/GqPchs467f
— Tom Warren (@tomwarren) August 21, 2024
Dziennikarz odpowiedział na wiadomość Johna Linnemana, który miał okazję ogrywać tytuł na Xboksie Series X i nie ukrywał pozytywnych wrażeń dotyczących sfery technicznej gry.
Co ciekawe, STALKER 2 na najmocniejszym Xboksie w historii ma otrzymać tylko jeden tryb wydajności. Na targach gamescom dziennikarze mogli sprawdzić wersje na PC i XSX, tymczasem specjalista postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i potwierdził, że tytuł prezentuje się naprawdę dobrze na sprzęcie Microsoftu. Ostatnie materiały udostępniane przez GSC Game World zresztą w pewnym stopniu to potwierdzały.
