Netflix zyska jeden z najgłośniejszych seriali ostatnich lat! Współpraca z Disney+ popłaca
Netflix sięga po kolejny serial konkurencji, a ten ruch może jak najbardziej zwrócić uwagę widzów! „Prison Break” w przyszłym miesiącu wzmocni ofertę serwisu.
Nie jest żadną tajemnicą, że oprócz inwestowania miliardów dolarów w nowe filmy i seriale, Netflix ochoczo realizuje strategię współprac z konkurencyjnymi wytwórniami czy platformami streamingowymi. Dzięki tego typu kontaktom przedsiębiorstwo zyskało już „True Blood”, „Seks w wielkim mieście” czy „Sześć stóp pod ziemią” od HBO, „1992: Wielka Gra” od Viaplay, a w ostatnim czasie bibliotekę serwisu zasiliło „Lost”. To jednak nie koniec atrakcji...
„Prison Break” będzie następną głośną serią, która zmierza na Netflix! Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, produkcja znajdzie się na platformie już 3 września, a subskrybenci od początku mają otrzymać dostęp do wszystkich 90 odcinków.
Nowa wrzutka będzie kolejną propozycją zrealizowaną w ramach współpracy z Disneyem – dotychczas serial mogliśmy oglądać właśnie na Disney+.
„Skazany na śmierć” w czasie swojej pierwotnej premiery skradł serca wielu polskich odbiorców. Historia Michaela Schofielda, który za wszelką cenę chce wyciągnąć z więzienia niesłusznie skazanego brata, dlatego podejmuje się niezwykle ryzykownej akcji, szybko osiągnęła globalny sukces. Grający główne role Wentworth Miller, Dominic Purcell oraz Sarah Wayne Callies stali się ulubieńcami wielu widzów.
Początkowo nawet recenzenci dość dobrze przyjęli projekt Paula Scheuringa (78% poleceń), lecz z każdym kolejnym sezonem serial zaliczał spadek jakości. W 2017 roku, po 6 latach od finału, „Prison Break” powrócił na ekrany z następnymi odcinkami – twórcy jednak nie zdecydowali się dalej kontynuować opowieści. Za produkcję odpowiadał 20th Century Fox Television.