8 lat w produkcji i klapa na całego? Twórca ma nadzieję, że gracze dają szansę Concord
W sierpniu zadebiutuje jedna z gier Sony, która pokaże, czy zmiana strategii i pójście w kierunku sieciowych tytułów rozwijanych latami rzeczywiście się opłaca. Jeden z deweloperów zdradził, od ilu lat studio pracowało nad Concord.
Concord oficjalnie znajdzie się na rynku już jutro – choć nie ukrywajmy, przed PlayStation i Firewalk Studios niemałe wyzwanie. Po niezwykle obiecującym zwiastunie, który ociekał klimatem Strażników z Galaktyki, tytuł zebrał niezłe cięgi za oklepany gameplay, a statystyki z testów beta pokazują, że hero shooter nie cieszy się dużą popularnością. W dobie drastycznych cięć w branży i zdecydowanych restrukturyzacji również w zespołach PlayStation Studios, amerykańska ekipa może mieć spory problem.
Concord był tworzony przez Firewalk Studios od ponad 8 lat – tę informację potwierdził Jon Weisnewski, główny projektant postaci. Z okazji uruchomienia wcześniejszego dostępu dla posiadaczy droższych edycji gry, deweloper podzielił się kilkoma spostrzeżeniami na temat procesu powstania tytułu i poprosił o wsparcie studia.
Dzisiaj @FirewalkStudios uruchomiło @PlayConcord! Gra była tworzona przez około 8 lat, a ja byłem przy niej przez prawie 5 z nich. W naszej karierze nie mamy zbyt wielu Dni Premier, więc dzisiejszy dzień jest wyjątkowy z wielu powodów. Podarujcie mi dzisiaj trochę dobrych wibracji.
Deweloperzy są gotowi, by rozbudowywać najnowszą produkcję debiutująca na PS5 i PC przez następne lata, dlatego Weisnewski ma nadzieję, że gracze dają szansę sieciowej strzelance.
Concord ma w sobie tyle człowieczeństwa i głębi. Naprawdę mam nadzieję, że ludzie spróbują. Jesteśmy niesamowicie dumni z tej gry i jesteśmy gotowi, aby ją rozwijać przez wiele lat.
Czas pokaże, czy Sony będzie mogło pochwalić się dobrym przyjęciem Concord. Pierwsze – co prawda nieliczne – recenzje na Steam były całkiem pozytywne.