Gracze znów mogą być skazani na 30 FPS. Nowy Monster Hunter rozczaruje wydajnością?
Niepokojące informacje od graczy będących na Gamescom 2024. Monster Hunter Wilds prezentuje świetną grafikę, ale może być to osiągnięte sporym kosztem płynności.
Capcom ostatnio udostępnił całą masę nowych materiałów z Monster Hunter Wilds. Seria jest szalenie popularna, więc nic dziwnego, że Japończycy chcą pokazać nową odsłonę z jak najlepszej strony. Piękna grafika i porywający gameplay są praktycznie pewne, ale wielką niewiadomą pozostaje wydajność.
Speedrunner Canta Per Me miał okazję sprawdzić demo MHW na PS5 i podzielił się wiadomością, która może zaniepokoić część graczy. Demo udostępnione na Gamescom posiada wyłącznie jeden tryb graficzny. I nie jest to tryb w 60 klatach na sekundę. Canta Per Me zaznaczył, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z płynnością w stabilnych 30 FPS.
Sytuacja może się oczywiście zmienić, ponieważ jest to zaledwie demo, a premiera Monster Hunter Wilds odbędzie się dopiero w przyszłym roku. Warto jednak pamiętać, że gra trafi wyłącznie na obecną generację.
Oby nie powtórzyła się sytuacja z premiery Dragon's Dogma 2, kiedy to konsolowcy mogli grać wyłącznie w 30 klatkach, a sama gra była zresztą wyjątkowo słabo zoptymalizowana (także na PC). Japończycy poświecili wtedy bardzo dużo czasu na zwiększenie płynności i naprawę błędów.
Najnowsze materiały z Monster Hunter Wilds możecie zobaczyć poniżej.