Adaptowanie historii George'a R.R Martina nie jest łatwe. Ujawniono kulisy prac nad Aegon's Conquest

Filmy/seriale
1442V
Gra o tron
Grzegorz Cyga | 29.08, 20:25

Gra o Tron wciąż trwa. Mimo iż hitowy serial HBO został już dawno zakończony to marka, którą stworzył George R.R Martin jest rozwijana przez takie produkcje jak Ród Smoka czy powstający Aegon's Conquest. Jednak twórcy nie mają łatwego zadania.

Chociaż niedawno dobiegł końca drugi sezon Rodu Smoka i widzowie platformy Max będą musieli trochę poczekać na kolejne odcinki, fani nie powinni się nudzić. W przyszłym roku zadebiutuje serial A Knight of the Seven Kingdoms: The Hedge Knight, a w produkcji jest kilka innych tytułów z uniwersum, w tym serial o Aegonie Zdobywcy, który ukaże jak Targaryenowie podbili Westeros.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mattson Tomlin – scenarzysta opublikowanego dziś Terminatora: Zero pracuje nad Aegon's Conquest. który podobnie jak Ród Smoka, opiera się na wydarzeniach ukazanych w książce Ogień i krew. Jednak z racji tego, że pozycja została opracowana w formie kroniki, to jej adaptowanie nie jest łatwe, o czym Tomlin wspomniał w rozmowie z redakcją Nexus Point News.

Wszystko zaczyna się od tego, co zrobił George. Spędziłem z nim sporo czasu i było wiele momentów, w których po prostu przechodziłem przez „Ogień i krew”, zaznaczałem fragmenty i pytałem go: "Co to znaczy? Co to jest? Co ja myślę, że to jest?" Wiesz, czasami naprawdę go przesłuchuję i mówię, że nie rozumiem, co tu się dzieje. A kiedy indziej, myślę, że to może oznaczać właśnie to.

Tak naprawdę chodzi o to, by wziąć ten tekst i potraktować go tak, jakby to była prawdziwa historia. To jedna z rzeczy, w których podszedłem do tego tematu, że  „Ogień i krew” jest napisany jakby to była prawdziwa historia i te rzeczy się wydarzyły. Znamy historię Aleksandra Wielkiego; znamy historię Napoleona. Wiemy, jakie to były bitwy. Znamy wiele osób, które zginęły. W niektórych przypadkach wiemy, co zostało powiedziane lub co mogło zostać powiedziane, ale nie wiemy wszystkiego. Nie wiemy tego wszystkiego. Mamy takie orientacyjne znaki, które mówią nam, jak przechodziliśmy przez historię. Ale jest też ten wspaniały cytat, w którym ktoś znacznie mądrzejszy ode mnie powiedział, że historię piszą ludzie, którzy wygrali. I tak też jest i tu.

Dla mnie ważne jest, aby upewnić się, że oddać szacunek George'owi i jego tekstowi. Oprócz tego, to nadal musi być dramatyczna historia. Te postacie muszą wyruszyć w podróż; muszą się zmienić; Muszą przejść od początku przez środek do końca. Zastanawiam się, jak to wszystko zrobić ze wskazówkami, które zostawił mi ten podręcznik. Myślę, że to w porządku, że zamierzam zinterpretować tę bardzo realną historię i spróbować zrobić z niej naprawdę żywy serial, który, mam nadzieję, ludzie pokochają i nie znienawidzą, jeśli zrobię wszystko, co w mojej mocy.

Źródło: Nexuspointnews

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper