Concord szoruje po dnie. Liczba graczy na Steam nie przekracza już nawet 200

Concord to jedna z najgłośniejszych premier sierpnia, ale nie w takim znaczeniu, jakiego prawdopodobnie życzyliby sobie twórcy z Firewalk Studio, a także samo Sony, które nad projektem czuwało. O grze rzeczywiście mówi się sporo, ale ma to związek przede wszystkim z jej bardzo nieciekawym odbiorem. Z jednej strony oceny nie zachwycają, a z drugiej mamy liczbę graczy na serwerach, która... Wypada jeszcze gorzej.

Już po premierze na PC okazało się, że w szczytowym momencie zagrało zaledwie 697 osób. I choć wtedy można było mieć jeszcze nadzieje, że licznik dobije przynajmniej do czterocyfrowego wyniku, to nic takiego nie miało miejsce. Co więcej, choć od premiery minął zaledwie tydzień, na Steamie trudno trafić na moment, w którym grałoby jednocześnie przynajmniej 200 osób. Zazwyczaj liczba ta oscyluje w okolicach 150, a w momencie pisania tego newsa gra... 71 ludzi.

I choć oczywiście na PlayStation rezultat może być lepszy, to na pewno nie jest taki, aby odpowiadać liczbie lat włożonych w produkcję i ogromnemu budżetowi. Cóż, bez dwóch zdań mamy tu do czynienia z jedną z największych porażek ostatnich lat w branży - o takiej skali, o której będzie się jeszcze mówiło długo po tym, jak serwery zostaną zamknięte. Trudno sobie nawet wyobrazić, co musiałoby się stać, aby odwrócić karty. Pozostaje obserwować, choć wydaje się, to równia pochyła.