Star Wars Outlaws błyszczy na komputerach. Digital Foundry ujawnia, co jest dobre i złe w porcie PC
Star Wars Outlaws może i jest grą, która dzieli krytyków i fanów, ale nie można jej odmówić, że ma ona urok, który prezentuje na porządnych komputerach.
Najnowsza gra Massive Entertainment jest już dostępna dla wszystkich posiadaczy PC, PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Premierowa łatka została już zaimplementowana, więc można się przyjrzeć temu, jak produkcja się prezentuje pod kątem technicznym.
Wiemy już, że wersja na konsole ma pewne problemy, przez które nie wygląda tak dobrze, jak powinna, ale to nie znaczy, że gra zaliczyła downgrade na wszystkich platformach.
Digital Foundry, które przyjrzało się również konsolowym portom, opublikowało film poświęcony wersji na PC. Specjaliści przyznają, że dzięki silnikowi Snowdrop, który był też w ubiegłorocznym Avatar: Frontiers of Pandora, Star Wars Outlaws jest jedną z najładniejszych gier na komputerach w tym roku. Jest to głównie zasługa ekskluzywnych funkcji jak NVIDIA Direct Illumination i Ray Reconstruction.
[...] Oświetlenie oparte na ray tracingu ma więcej okazji do zabłyśnięcia ze względu na różnorodność odwiedzanych światów i mnogość powierzchni produkowanych przemysłowo. W Avatar: Frontiers of Pandora sztuczne wnętrza były prawdopodobnie najmniej imponującymi elementami wizualnego makijażu tej gry, a obszary zewnętrzne wyglądały o wiele lepiej. W Star Wars Outlaws jest podobna dynamiczna pora dnia jak w Avatarze i innych grach z otwartym światem, ale z konieczności duża część gry rozgrywa się na obszarach, które są zabudowane, takie jak obszary przemysłowe, budynki mieszkalne i kompleksy górnicze.
Możesz skradać się po zaawansowanych technologicznie wnętrzach z gładkimi, zakrzywionymi liniami i wypolerowanymi powierzchniami, lub możesz znaleźć się w grungowych, mniej zaawansowanych technologicznie obszarach, które są przepełnione i mają słaby dostęp do światła dziennego. Przy dynamicznym oświetleniu wnętrza lub obszary silnie osłonięte przed bezpośrednim nasłonecznieniem są trudniejsze do przekonującego oświetlenia, ponieważ wszystkie obiekty zasłaniające światło utrudniają poleganie na typowych technikach rasteryzacji. Wykorzystanie przez Ubisoft Massive globalnego oświetlenia i odbić opartych na ray tracingu w Star Wars Outlaws sprawia, że architektura scen w grze faktycznie działa z perspektywy oświetlenia, nie wyglądając niezręcznie - i umożliwia tworzenie realnych przestrzeni gry, które są rzadkie w grach wykorzystujących tradycyjne techniki oświetlenia rasteryzowanego.
Niestety, analitycy wskazują, że w Star Wars Outlaws są też elementy, które wymagają poprawy, ponieważ przez nie oprawa bywa nierówna.
Rekonstrukcja promienia ma również pewne problemy - skrajne przypadki, które po prostu nie wyglądają dobrze. Niektóre szczegóły odchodzą w zapomnienie, a na włosach Kay pojawiają się smugi. Zauważyłem też, że hologramy rozmazują się na krawędziach, podczas gdy Ray Reconstruction ma również problemy z twardymi krawędziami, z falującymi falami i efektami duchów, których nie ma przy standardowym odszumianiu. Wciąż jesteśmy w pierwszej generacji Ray Reconstruction, ale minął już rok, odkąd po raz pierwszy zobaczyliśmy ją w Cyberpunk 2077 i nadszedł czas na aktualizację jakości od Nvidii. Jego zalety są oczywiste, ale wad po prostu nie można teraz przeoczyć.
W tym niezbyt pozytywnym tonie, chciałbym przejść do niektórych rzeczy, z którymi Outlaws nie radzi sobie dobrze, wymagających poprawy. Na przykład postacie wyglądają lepiej w rozgrywce niż w przerywnikach filmowych, co dotyczy Kay i całej głównej obsady, ale także NPC. Skostniała animacja i oświetlenie Kay nie przynoszą jej żadnych korzyści w przerywnikach filmowych, sprawiając, że wygląda prawie jak zupełnie inna postać - animatron w porównaniu z realistyczną osobą widzianą w rozgrywce. W większości wysokobudżetowych produkcji cutscenki wypadają znacznie lepiej niż postacie w grze, ale nie tutaj. W ogólnym rozrachunku cieszę się, że mniej zasobów wydaje się na przerywniki filmowe niż na wierność rozgrywki, ale jest to irytujące, gdy gra przełącza się na przerywniki filmowe, w których wszystko wygląda tak mizernie w porównaniu z naturalistycznym klimatem scen rozgrywki.
[...] Elementy takie jak włosy Kay czy ruchoma trawa w grze nigdy nie wyglądają stabilnie. W przypadku renderowania włosów jest on wiecznie aliasowany, niezależnie od tego, ile jakości obrazu na niego rzucisz. W przypadku trawy lub innych drobnych cech może się rozmazywać i wyglądać na wygładzony w mniej niż przyjemny sposób, nawet gdy jest maksymalnie rozwinięty. Być może ma to coś wspólnego z jakością wektora ruchu dla tych elementów, ale Outlaws ma tutaj problemy z jakością obrazu, których nie miał Avatar.
Kolejny problem z jakością obrazu wynika z post-processingu gry. Star Wars Outlaws ma stałe rozmycie i zniekształcenie tubusu obiektywu wokół krawędzi ekranu - to, w połączeniu z ziarnistością filmu i aberracją chromatyczną, prowadzi do wyraźnie bardziej miękkiego obrazu niż ten widoczny w Avatarze. Możesz wyłączyć ziarnistość filmu lub aberrację chromatyczną, ale próba wyłączenia innych efektów obiektywu wiąże się z problemami. Korzystając z opcji jakości efektów kinowych, przejście do średnich ustawień wydaje się pozbywać się ciągłego wyglądu nieostrych pikseli w środku obrazu, ale dodaje własne półprzezroczyste artefakty linii poziomych. To nie jest dobre.
Reasumując, Star Wars Outlaws potrafi wyglądać imponująco, szczególnie na komputerach wyposażonych w najnowsze karty z serii RTX, jednak wciąż są rzeczy, które powinny zostać wyeliminowane przez deweloperów w kolejnych łatkach. Miejmy nadzieję, że tak się stanie.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Star Wars Outlaws.