Zmiany w projekcie NVIDIA Blackwell mogą wpłynąć na premierę GeForce RTX 50 – chodzi o zużycie energii
NVIDIA pracuje nad kolejną generacją kart graficznych GeForce RTX 50, opartych na architekturze Blackwell, które mają trafić na rynek PC jeszcze w tym roku. Wiele wskazuje na to, że premiera tych układów może ulec zmianie z powodu priorytetów związanych z jednostkami przeznaczonymi do centrów danych.
Z ostatnich raportów wynika, że NVIDIA musiała wprowadzić istotne zmiany w projekcie układów Blackwell, co może wpłynąć również na wersje konsumenckie. Źródła branżowe (za MyDrivers) informują, że konieczność modyfikacji wynikała z problemów z rozszerzalnością cieplną (CTE) pomiędzy różnymi komponentami GPU, co prowadziło do deformacji chipów i awarii systemów. W odpowiedzi na te problemy, NVIDIA przeprojektowała górną warstwę metalową oraz złącza, co powinno skutecznie rozwiązać ten problem.
Oczywiście jasne jest, że architektura układów Blackwell dla centrów danych i dla konsumentów będzie kompletnie różna, ale jednak podstawy technologiczne pozostają podobne. To budzi obawy, że zmiany mogą wpłynąć również na karty GeForce RTX 50. Jednak NVIDIA zapewnia, że próbki wysłane do klientów są już wolne od tych problemów, a produkcja masowa planowana na czwarty kwartał 2024 roku obejmuje już zaktualizowany projekt.
Mimo tych zapewnień, nie wyklucza się, że premiera kart GeForce RTX 50 może zostać przesunięta z planowanego czwartego kwartału 2024 roku na targi CES 2025, które odbywają się w pierwszej połowie stycznia. Dodatkowo, znany insider "Kopite7kimi" sugeruje, że nowe układy mogą charakteryzować się wyższym zużyciem energii, szczególnie w przypadku najdroższych modeli. Nie jest jednak jasne, czy wzrost zużycia energii dotyczy tylko prototypów, czy również finalnych wersji kart.