Dragon Ball Daima ze smaczkiem dla fanów? Twócy dbają o najmniejsze detale
Dragon Ball Daima to jedna z tych produkcji, na które z zaciekawieniem wyczekuje sporo osób. Dość nietypowa stylistyka oraz pomysł fabularny sprawiają, że nie brakuje fanów, którzy są zaintrygowani kierunkiem, jaki ostatecznie obiorą twórcy. Coś, co z jednej strony sprawia wrażenie niemogącego się udać, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Jak jednak będzie w praktyce? Przekonamy się już za kilka tygodni!
Już teraz wiemy jednak, że twórcy zamierzają skupić się nawet na najmniejszych detalach! Fani bez wątpienia będą ich rozliczać z najmniejszych błędów, więc skupienie na szczegółach może być sensownym rozwiązaniem. A o jakim stopniu skupienia mówimy? Okazuje się, że przygotowano fantastyczny smaczek dla fanów Smoczych Kul - zwłaszcza tych wieloletnich!
Jesteście ciekawi, o co chodzi? Jak wspomniałem - detal. I to taki naprawdę malutki! W Dragon Ball Daima przywrócono zmieniający się kolor oczu przy transformacji w Super Saiyanina. Tak jest, jak wynika z niedanego zwiastuna - co zauważono na X - Son Goku w trakcie przemiany, niczym na samym początku Dragon Ball Z, będzie zmieniał kolor oczu. I robi to wrażenie, a przy tym zapewnia naprawdę przyjemny zastrzyk nostalgii.
Zwrócilibyście uwagę? Przywiązanie do takich maleńkich elementów dobrze wróży!
THEY BROUGHT BACK THE EYE TURNING GREEN BEFORE GOING SUPER SAIYAN 😭🙏🔥🔥🔥 pic.twitter.com/KudPB4Nvit
— SLO (@SLOplays) September 4, 2024