Concord upadł przez zaślepionych twórców? Gra za 250 mln dolarów okazała się totalną porażką
Według Laury Fryer, która w swojej karierze pełniła funkcję producenta wykonawczego m.in. kilku części Gears of War, za niepowodzeniem ambitnego projektu Concord stoi poważny problem kulturowy w zespole Firewalk Studios.
Fryer, która w przeszłości pracowała dla gigantów branży takich jak Epic Games i Microsoft, zwraca uwagę na kluczowy błąd deweloperów - brak elastyczności i ignorowanie zmieniających się preferencji graczy.
Concord, strzelanka tworzona przez sześć lat z imponującym budżetem szacowanym na ponad 250 milionów dolarów, miała być odpowiedzią na popularność takich gier jak np. Overwatch. Jednak w trakcie długiego procesu produkcji rynek gier ewoluował, a twórcy nie potrafili dostosować się do nowych realiów.
Fryer podkreśla, że sukces w branży gier wymaga ciągłej obserwacji trendów i gotowości do adaptacji. "Tworzenie gry wideo to skomplikowany proces. Musimy być czujni na zmiany wokół nas, ponieważ gusta graczy ewoluują" - tłumaczy producentka.
Ekspertka wspomina podobną sytuację z przeszłości, kiedy to twórcy gry MMO Vanguard (stworzonej przez twórców EverQuest) zignorowali rosnącą popularność World of Warcraft, co przyczyniło się do porażki ich projektu. Fryer sugeruje, że Firewalk Studios mogło popełnić podobny błąd, nie chcąc zrewidować swojej pierwotnej wizji Concorda.
Ta historia rzuca nowe światło na wyzwania, przed jakimi stają deweloperzy gier AAA. Przypadek Concorda może stać się przestrogą dla całej branży, przypominając o konieczności ciągłej adaptacji do dynamicznie zmieniającego się rynku gier wideo.
