The Elder Scrolls 6 rozczaruje fanów? Weteran Bethesdy rzuca bombę
Gry z serii The Elder Scrolls, a szczególnie Skyrim, są uważane za jedne z najlepszych RPG-ów w historii. Nic dziwnego, że oczekiwania wobec szóstej części są ogromne. Jednak według Bruce'a Nesmithy, byłego dewelopera Bethesdy, Elder Scrolls 6 może nie sprostać tym oczekiwaniom.
W wywiadzie dla Kiwi Talkz, Nesmith stwierdził, że "spełnienie oczekiwań fanów, którzy chcą kupić The Elder Scrolls 6, będzie praktycznie niemożliwe". Jako weteran, który pracował nad takimi hitami jak Fallout i Starfield, jego opinia liczy się w branży.
Nesmith uważa, że nowa odsłona serii będzie porównywana ze wszystkimi poprzednimi grami Bethesdy, co stawia poprzeczkę niezwykle wysoko. Mimo to podkreśla, że Elder Scrolls 6 "będzie niewątpliwie niesamowitą grą", lecz może nie spełnić wygórowanych oczekiwań fanów.
Deweloper zwraca uwagę na problem, z którym borykały się również Fallout 4, Fallout 76 i Starfield - wszystkie były krytykowane w porównaniu do starszych tytułów studia. Nesmith zauważa, że w dzisiejszych czasach gra, która nie jest idealna, może zostać uznana za porażkę, co stanowi duże wyzwanie dla twórców.
Choć Nesmith radzi, by deweloperzy skupili się na ustalaniu oczekiwań, a nie próbach zarządzania nimi, to fani muszą uzbroić się w cierpliwość. Elder Scrolls 6 nie ujrzy światła dziennego przed 2028 rokiem, co daje Bethesdzie sporo czasu na dopracowanie gry.
Czy Elder Scrolls 6 faktycznie rozczaruje, czy może zaskoczy pozytywnie? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - presja na twórców jest ogromna.