Star Wars: Skeleton Crew inspirowany klasyczną grą z lat 90. Nowy serial ma zaskoczyć fanów
Star Wars: Skeleton Crew, najnowszy spin-off kultowej sagi, czerpie inspirację nie tylko z uniwersum Gwiezdnych Wojen, ale również z klasycznej gry komputerowej lat 90.
Jon Watts, współtwórca serialu, w rozmowie z Entertainment Weekly zdradził, że produkcja balansuje między "piratami z Gwiezdnych Wojen a piratami z Monkey Island".
Seria Monkey Island, stworzona przez LucasArts (teraz Lucasfilm Games), opowiada o przygodach pirata (Guybrush Threepwood) poszukującego skarbów na Karaibach. Podobieństwa do filmów "Piraci z Karaibów" nie są przypadkowe - obie produkcje czerpały inspirację z atrakcji w Disney World.
Skeleton Crew przedstawi historię grupy, która zagubiona w galaktyce Gwiezdnych Wojen, próbuje znaleźć drogę do domu, unikając przy tym niebezpiecznych - m.in w postaci kosmicznych piratów. Akcja serialu rozgrywa się w erze Nowej Republiki, łącząc się czasowo z takimi produkcjami jak The Mandalorian, The Book of Boba Fett czy Ahsoka.
Watts podkreśla, że twórcy otrzymali dużą swobodę w kreowaniu nowego świata w ramach istniejącej osi czasu Gwiezdnych Wojen. "Lucasfilm daje znać, jeśli przekroczyłeś granice" - dodaje.
W obsadzie znaleźli się m.in. Jude Law, Nick Frost i Kerry Condon. Premiera Star Wars: Skeleton Crew na Disney+ zaplanowana jest na 4 grudnia 2024 roku. Fani mogą spodziewać się unikalnego połączenia klimatu Gwiezdnych Wojen z elementami pirackich przygód, co obiecuje świeże i ekscytujące doświadczenie w znanym uniwersum.