Twórcy Concord stoją nad przepaścią. Reżyser gry ustępuje, studio czeka na decyzję Sony
Nie mamy dobrych wiadomości dotyczących przyszłości Firewalk Studios. Deweloperzy czekają na reakcję Sony.
Concord można śmiało uznać za największą porażkę PlayStation ostatnich miesięcy. Japończycy mocno inwestują w rozwój segmentu GaaS, prace nad nowym projektem Firewalk Studios trwały ponad 8 lat, tymczasem wystarczyły niespełna dwa tygodnie na rynku, by wydawca odciął kurek i zapowiedział zamknięcie serwerów gry.
Jak informuje redakcja Kotaku, studio PlayStation czeka obecnie na decyzję włodarzy Sony w sprawie swojej przyszłości. Czarne chmury jednak unoszą się nad ekipą.
Ryan Ellis, reżyser Concord, podobno w minionym tygodniu przekazał swojemu zespołowi, że rezygnuje z funkcji dyrektora i będzie pełnił obowiązki pomocnicze. Jak wskazują trzy źródła zaznajomione ze sprawą, doświadczony deweloper włożył wiele serca w rozwój strzelanki i bardzo przeżył jej porażkę. To on w wiadomości na blogu PlayStation miał zapewniać, że twórcy jeszcze „zbadają możliwe opcje” i będzie pracował nad „określeniem przyszłości” produkcji.
Atmosfera w Firewalk Studios nie należy do najlepszych, a pracownicy czekają na stanowisko włodarzy PlayStation. Choć plotki głoszą, że Concord mógłby powrócić w ramach PS Plus lub jako tytuł free-to-play, to deweloperzy mieliby być pesymistycznie nastawieni do tego ruchu. Jednocześnie mówi się, że mogliby podjąć się realizacji nowego projektu lub pomocy innym studiom PlayStation przy już rozpoczętych produkcjach.
Ale dla wielu osób w studiu wciąż nie jest jasne, co będzie dalej, powiedziały Kotaku trzy źródła. Są pesymistycznie nastawieni do powrotu Concord, a niektórzy zostali poproszeni o zbadanie propozycji czegoś zupełnie innego, nad czym Firewalk, który obecnie zatrudnia około 150-170 pracowników, mógłby pracować w następnej kolejności. Spekulacje wśród niektórych pracowników dotyczyły również tego, czy studio mogłoby zostać wykorzystane jako współtwórca jednego z niezliczonych innych projektów własnych Sony, które są obecnie w produkcji.
Pojawiają się jednak głosy, że Sony po prostu dokona zdecydowanych cięć w studiu, które obecnie jest jednym z najdroższych dla japońskiego producenta i wydawcy. Podobno część specjalistów już rozwiązało współpracę z Firewalk Studios, inni czekają na oficjalne decyzje. Tak czy inaczej, przyszłość ekipy nie prezentuje się w pozytywnych barwach...