Widzowie zachwyceni nowością na Max. Świetne oceny i ogromne zainteresowanie
HBO właśnie potwierdziło fantastyczne wyniki swojego nowego serialu. Produkcja Colinem Farrellem cieszy się gigantycznym zainteresowaniem. "Pingwin" podbija platformę Max.
Nie musieliśmy długo czekać na pierwsze dobre informacje. HBO jest bardzo zadowolone z nowego serialu, który niedawno trafił na Max.
"Pingwin" to kryminał z krwi i kości. Serial jest bezpośrednim połączeniem między Batmanem z 2022 roku i nadchodzącą kontynuacją. Produkcja skupiająca się na historii Oswalda Cobblepota (Colin Farrell) uważana była przez wielu za jedną z najważniejszych premier na Max w tym roku. HBO potwierdziło ogromne zainteresowanie pierwszym odcinkiem.
W ciągu 4 dni od premiery "Pingwin" stał się najpopularniejszym nowym serialem w praktycznie każdym regionie. Takiego wyniku nie było od czasu The Last of Us na początku 2023 roku. Pierwszy odcinek został obejrzany przez około 5,3 mln. widzów. I to dane tylko ze Stanów Zjednoczonych. "Pingwin" przebił zatem ostatni sezon "Sukcesji" (4,9 mln.) oraz drugi sezon serialu "Biały lotos" (4,1 mln.). Lepszy start zanotował za to czwarty sezon Detektywa (5,7 mln.)
Czy kolejne odcinki również będą cieszyć się taką popularnością? Wszystko na to wskazuje. "Pingwin" zgromadził bardzo pozytywne oceny od krytyków i widzów (odpowiednio 94% i 89% na Rotten Tomatoes). Pamiętajmy jednak, że mówimy na razie o jednym odcinku.