Dead Rising Deluxe Remaster rozczarowuje? Gra działa w 60 klatkach na sekundę na wszystkich konsolach
Dead Rising było jedną z flagowych marek Xboksa 360, dzięki której konsola Microsoftu wybiła się i walczyła z PlayStation 3 jak równy z równym.
Po bagatela 18 latach od premiery pierwszego Dead Rising, dzielny reporter Frank West powraca, by znów skopać tyłki umarlakom. Capcom przygotował odpicowany remake gry z prawdziwego zdarzenia i choć do takiego Resident Evil 4 to grze jakościowo trochę daleko, nadal jest się czym pochwalić. Teraz grę w wersji Deluxe Remaster wzięło pod lupę Digital Foundry i ma dla nas kilka ciekawych informacji.
Przede wszystkim Dead Rising DR działa w pełnym 4K na PlayStation 5 oraz Xbox Series X oraz 1080p na Xbox Series S - brak tu oznak dynamicznej rozdzielczości, więc to stałe wartości na całą zabawę. Drugą dobrą nowinką jest to, że wszystkie wersje celują w 60 klatek na sekundę, choć zdarzają się spadki przy bardzo dużej liczbie zombiaków na ekranie - w przypadku Xboksów jest to około 45 klatek, w przypadku PlayStation 5 spadki są nieco mniej drastyczne.
Niestety przy tym wszystkim bardzo cierpi Xbox Series S, bo gra na tej konsoli wygląda wręcz tragicznie. Wszystkie tekstury są obcięte do minimalnych rozdzielczości, oświetleniu bliżej do X360 niż tej generacji, a razem wzięte do kupy te wszystkie drobnostki dają bardzo słabe rezultaty.