Singleplayer cały czas rządzi? Dane pokazują, że gracze wciąż preferują ten typ rozgrywki
Przepychanki pomiędzy fanami gier singleplayer a tymi, którzy preferują rozgrywkę wieloosobową, są nieodłącznym elementem naszej ukochanej branży. Temat powraca jak bumerang, a choć dojrzalsze osoby potrafią zgodzić się, że obie opcje mają swoje wady i zalety, to wciąż dochodzi do tarć na tym polu. I w zasadzie na dłuższą metę trudno być tym zaskoczonym - skrajne opinie zazwyczaj polaryzują.
Wygląda jednak na to, że choć wielu deweloperów zdaje się coraz mocniej iść w gry multiplayer, a na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że gracze zdecydowanie bardziej wolą siekać przeciwników na serwerach, niż bawić się w produkcjach przeznaczonych do chłonięcia światów w pojedynkę, to najnowsze dane przeczą takiej wizji. Tak przynajmniej wynika z raportu udostępnionego przez Midia Research, który przedstawia bardzo interesujące wyniki.
Przede wszystkim, wynika z niego, że 53% ankietowanych graczy woli gry singleplayer, niż multiplayer. Mało tego, same badania przeprowadzane były z podziałem na kategorie wiekowe i dość łatwo można zauważyć, że słupki bardzo mocno zmieniają się wraz z wiekiem. Respondenci poniżej 25 roku życia częściej wybierali produkcje wieloosobowe, a ci starsi stawiali na doznania dla pojedynczego gracza.
To natomiast rodzi bardzo ciekawe pytanie, na które odpowiedź pojawi się zapewne w kilku najbliższych dekadach... Czy to gracze wraz z wiekiem zaczynają preferować rozbudowane gry singleplayer, czy może jesteśmy świadkami "zmiany warty" i dojrzewające młodsze pokolenia zaczną przejmować pole wraz z lubianymi przez nie produkcjami multiplayer?