Prince of Persia The Lost Crown nie otrzyma kontynuacji. Ubisoft rozwiązał studio odpowiedzialne za grę
Tegoroczny Prince of Persia: The Lost Crown nie odniósł komercyjnego sukcesu. To nie mogło obyć się bez konsekwencji, które są bardzo bolesne dla Ubisoft Montpellier.
Prince of Persia: The Lost Crown to pierwsza od wielu lat nowa odsłona 35-letniej serii. Niestety stworzona metroidvania nie spotkała się z dużym zainteresowaniem i gra nie sprzedała się najlepiej, co się nie zmieniło nawet po wrzuceniu jej na Steama w sierpniu. Teraz mamy tego konsekwencje.
Francuski dziennikarz Gauthier "Gautoz" Andres, który prowadzi własny kanał w serwisach Youtube i Twitch niedawno opublikował post w serwisie X oraz film, które informują o tym, że Prince of Persia: The Lost Crown nie otrzyma kontynuacji, a odpowiedzialne za nią studio już nie istnieje. Informacja ta ma pochodzić od wielu byłych już pracowników Ubisoft Montpellier.
Trzy lub cztery razy w ciągu jednego weekendu słyszałem i czytałem wiadomości w stylu "To była najlepsza produkcja gry w całym moim życiu", podczas gdy otrzymywałem informacje na temat produkcji gry. Jedna po drugiej mówiły mi, że jest postrzegany jako latarnia nadziei na stworzenie i bezpiecznej przestrzeni dla ludzi, którzy zostali wypaleni przez BG&E 2, tymczasem zespół został rozwiązany przez Ubisoft.
Natomiast w materiale ujawnia on więcej szczegółów, które odsłaniają kulisy podjętej decyzji. Twórcy gry już na wiosnę wiedzieli, że nie otrzyma ona sequela.
Wewnętrznie losy gry rozstrzygnęły się już kilka tygodni po premierze gry, wiosną było jasne, że po wydaniu kilku DLC i kosmetyków będzie to koniec.
Kilku członków głównego zespołu deweloperskiego walczyło o zielone światło dla sequela, co nie nastąpiło, a następnie naciskali na dwa rozszerzenia, mając nadzieję, że tym razem zadziała, ale tak się nie stało, ponieważ Ubisoft potrzebował więcej rąk do pomocy przy innych projektach, które miały lepszy potencjał sprzedażowy, co nie miało miejsca w przypadku Lost Crown, który nie spełniał oczekiwań sprzedażowych.
Kolejnym szalonym uzasadnieniem, które zespół deweloperski otrzymał od przełożonych, było to, że wydanie sequela gry kanibalizowałoby długoterminową sprzedaż pierwszej gry.