Apple nie planuje zmieniać designu Magic Mouse - decyzja trudna do zrozumienia
Apple zaskoczył wczoraj premierą nowego iMaca 24” wyposażonego w chip M4. Choć design komputera pozostał niezmieniony, wewnętrzne ulepszenia są solidnym argumentem do rozważenia aktualizacji sprzętu.
Pierwotnie spodziewano się, że Apple wypuści nowe komputery pod koniec miesiąca, jednak firma zdecydowała się na stopniowe wprowadzanie ich na rynek. W ramach aktualizacji Apple zmienił również Magic Mouse i Magic Keyboard, które teraz zamiast złącza Lightning korzystają z portu USB-C.
Wprowadzenie nowego iMaca 24” z chipem M4 oznacza również zmiany w zestawie akcesoriów – Magic Mouse i Magic Keyboard otrzymały port USB-C zamiast Lightning, co dostosowuje je do nowych standardów technologicznych. Co ciekawe, te same akcesoria z USB-C są teraz dostępne również dla użytkowników Mac Pro z M2 Ultra, co sugeruje, że Apple planuje przejście na ten nowy standard we wszystkich swoich urządzeniach, a nie tylko w najnowszych modelach.
Choć akcesoria Mac Pro doczekały się zmiany z Lightning na USB-C, sam komputer nadal utrzymuje ten sam design oraz specyfikację – firma zapowiada jego pełną aktualizację dopiero na koniec przyszłego roku. Warto jednak zauważyć, że użytkownicy decydujący się na zakup Mac Pro teraz otrzymają nowe akcesoria z USB-C zamiast starszych modeli z Lightning. Przypomnijmy, że Mac Pro z procesorem M2 Ultra, który trafił na rynek w 2022 roku, kosztuje od 20 do 40 tysięcy złotych.
Dla użytkowników, którzy chcą dokupić nowe Magic Keyboard i Magic Mouse z USB-C osobno, Apple oczywiście umożliwia taką możliwość. Niestety, jedna z głównych bolączek Magic Mouse pozostała bez zmian – ładowanie urządzenia jest wciąż uciążliwe, ponieważ port ładowania znajduje się na spodzie myszki, co wymaga odwrócenia jej podczas ładowania, co całkowicie uniemożliwia korzystanie z niej w tym czasie. Skoro już dokonano aktualizacji portu, mogli też pomyśleć o zmianie jego położenia. To akurat decyzja kompletnie niezrozumiała.