Polska gra pokazem możliwości PS5 Pro? Twórca zachwycony potencjałem. Jedna rzecz może być szczególnie ważna
Do tej pory większość gier, jakie skorzystają z potencjału PlayStation 5 Pro to pozycje obecne na rynku od dłuższego czasu. Jednak nie ma wątpliwości, że powstają już nowe gry, które mogą być pokazem możliwośći nowej konsoli. Taką produkcją może być dzieło uznanego polskiego studia.
Techland zasłynął w ostatnich latach na globalnej mapie dzięki serii Dying Light. Nie jest już tajemnicą, że Polacy pracują nad nową odsłoną, Dying Light: The Beast, która będzie kontynuować losy bohatera przedstawionego w pierwszej części z 2015 roku. Wiadomo również, że gra ma się ukazać w przyszłym roku na PC, Xbox Series X|S, Xbox One, PlayStation 4 i PlayStation 5.
Niewykluczone jednak, że Dying Light: The Beast będzie również grywalny na PlayStation 5 Pro. Zasugerował to sam główny dyrektor marki, Tymon Smektała. Twórca udzielił niedawno wywiadu dla serwisu Gamingbolt, w którym nie ukrywa ekscytacji możliwościami, jakie może dać PS5 Pro.
Dopiero zaczynamy odkrywać pełne możliwości PS5 Pro, ale już jest to ekscytujące, ponieważ daje nam znacznie większą elastyczność w zakresie grafiki i wydajności. Zwiększenie wydajności graficznej pozwoli nam zwiększyć wierność wizualną, zwłaszcza w przypadku złożonych szczegółów otoczenia, takich jak efekty pogodowe, które są bardzo kluczowe dla doświadczenia w Dying Light: The Beast. Ten rodzaj mocy oznacza również ogólnie płynniejszą rozgrywkę w wyższych rozdzielczościach, a to jest bardzo ważne w grze takiej jak nasza, w której najwyższy poziom immersji ma ogromne znaczenie.
Deweloper uważa, że opracowana przez inżynierów Sony metoda skalowania rozdzielczości do 4K, a nawet 8K przy użyciu sztucznej inteligencji PlayStation Spectral Super Resolution, czyli w skrócie PSSR, może być ważniejsza niż zwiększona moc konsoli.
PSSR od Sony stanowi istotny krok naprzód w rozwoju technologii supersamplingu, z którą eksperymentują inne firmy. To świetna inicjatywa, ponieważ w przyszłości może to pozwolić programistom skupić się nieco mniej na wydajności i mieć większą swobodę twórczą. Jeśli to, co proponuje Sony, stanie się nowym standardem, to PSSR może potencjalnie okazać się nawet ważniejszy niż bezpośredni wzrost mocy GPU, który dostarcza konsola.
Pozostaje zatem obserwować rozwój sytuacji i mieć nadzieję, że gdy Dying Light: The Beast już wyjdzie, będzie polskim benchmarkiem PlayStation 5 Pro.