Kto wcieli się w Larę Croft? Pojawiły się konkretne nazwiska. Widzowie nie są zachwyceni
Fani serii Tomb Raider nie mogą ostatnio narzekać na brak wieści odnośnie przyszłości marki. Właśnie pojawiła się informacja o tym, kto może zagrać ikoniczną archeolożkę w nowym aktorskim serialu.
Dużo się ostatnio dzieje wokół marki Tomb Raider. Crystal Dynamics cały czas pracuje nad kolejną wielką grą, niedawno zapowiedziano premierę remastera trzech klasycznych odsłon (4-6), na Netflix trafił serial animowany, a teraz serwis Deadline przekazał, kto ma szansę wcielić się w Larę Croft w produkcji Amazona. Korporacja przygotowuje nową serię, lecz nie znamy zbyt wielu szczegółów.
Źródło podaje dwa konkretne nazwiska. Pierwszą aktorką jest Sophie Turner, która powinna być doskonale znana wszystkim fanom kultowego serialu HBO - "Gra o Tron". Turner wcieliła się rolę Sansy Stark. Drugą opcją ma być Lucy Boynton (Mary Austin z Bohemian Rhapsody).
Sophie Turner and Lucy Boynton are in the running to potentially play Lara Croft in the live-action ‘TOMB RAIDER’ series.
— DiscussingFilm (@DiscussingFilm) October 30, 2024
Phoebe Waller-Bridge is developing the series.
(Source: Deadline) pic.twitter.com/XMn4WZEXPh
Powyższa informacja już wywołała bardzo dużo emocji. Na platformie X możemy znaleźć masę komentarzy, ale spora część z nich jest negatywna. Widzowie są zdania, że ani Sophie Turner, ani Lucy Boynton nie pasuje do roli Lary Croft. Trzeba jednak w tym miejscu podkreślić, iż powyższe doniesienia nie zostały potwierdzone przez twórców.
Żadna z nich nie pasuje do Lary.
Oba wybory są absolutnie okropne
Dwie dobre aktorki, ale żadnej nie widzę w roli Croft.
Natychmiast zwolnić osobę odpowiedzialną za casting.
Czy to tylko ja, czy ktoś jeszcze uważa, że obie nie pasują do tej roli?
Decyzja o stworzeniu aktorskiego serialu Tomb Raider została ogłoszona w maju tego roku. Za scenariusz i reżyserię odpowiada Phoebe Waller-Bridge (Nie czas umierać, Fleabag).