To jedno z największych ulepszeń na PS5 Pro. Twórca zachwycony możliwościami konsoli
Osiągnięcie wysokiej jakości obrazu i odpowiedniej płynności było ekstremalnie trudne na podstawowym PS5. Naoki Hamaguchi jest pod wrażeniem efektów na PlayStation 5 Pro.
Ciężko jest na ten moment dokonać jednoznacznej oceny ulepszeń, które pojawiają się w grach na PlayStation 5 Pro. Okazało się, że niektóre przypadki wymagają dalszych poprawek, ale są też wersje praktycznie idealne.
Final Fantasy VII Rebirth było jedną z pierwszych gier na PS5 Pro, które doczekały się szczegółowej analizy. Świetnie oceniana gra od Square Enix wręcz potrzebowała ulepszenia, ponieważ jakość obrazu w trybie wydajności była katastrofalna. Rozmyty obraz powodował, że wielu graczy nie mogło komfortowo prowadzić rozgrywki. Na szczęście nowa konsola Sony całkowicie rozwiązała ten problem.
Naoki Hamaguchi (reżyser gry) podkreśla, że osiągnięcie zamierzonych rezultatów było bardzo trudne na bazowym PS5. Japończyk jest zdumiony tym, co zobaczył na nowej konsoli.
Myślę, że to był jeden z problemów związanych z wykorzystaniem podstawowego sprzętu PS5. Próba uzyskania 60 klatek na sekundę przy zachowaniu tego samego poziomu wierności grafiki i rozdzielczości, co w trybie graficznym, była po prostu bardzo, bardzo trudna do osiągnięcia. Ale dzięki technologii PSSR w Pro udało nam się zrobić obie rzeczy na raz i osiągnąć oba cele, czyli liczbę klatek na sekundę i rozdzielczość. Pamiętam, że kiedy zobaczyłem to po raz pierwszy, byłem naprawdę zachwycony.
I faktycznie, efekty w tej grze są godne uznania. Niestety nie wszyscy deweloperzy zdołali odpowiednio wykorzystać nową technologię. Twórcy Star Wars Jedi: Survivor zapowiedzieli, że sprawdzą jakość gry na PS5 Pro i ponownie wprowadzą poprawki.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Rebirth.