Borderlands 4 oczami fana! Nieuleczalnie chory gracz miał szansę zagrać przed premierą
Nieuleczalnie chory fan serii Borderlands, Caleb McAlpine, spełnił swoje marzenie o zagraniu w Borderlands 4 jeszcze przed oficjalną premierą gry. Dzięki uprzejmości Gearbox Software mógł odwiedzić studio, zobaczyć grę na własne oczy i podzielił się swoimi wrażeniami.
Kilka tygodni temu McAlpine opublikował w internecie poruszającą prośbę: „Jestem wielkim fanem serii i nie wiem, czy dożyję do premiery Borderlands 4. Czy ktoś wie, jak skontaktować się z Gearbox, aby zapoznać się z grą?”. Prośba szybko dotarła do twórców gry, którzy postanowili zareagować. Caleb został zaproszony do siedziby Gearbox Software, gdzie spełniono jego marzenie.
Just an update, Thank you everyone
byu/Cjmac87 inborderlands3
Borderlands 4
Caleb McAlpine napisał post o swoich pierwszych wrażeniach w mediach społecznościowych, w tym na Reddicie:
20. dnia tego miesiąca wraz z przyjacielem przylecieliśmy pierwszą klasą do Gearbox. Zwiedziliśmy całe studio. Mieliśmy okazję spotkać niesamowitych ludzi, w tym twórców wszystkich części Borderlands oraz samego dyrektora generalnego, Randy’ego Pitchforda. Graliśmy w to, co do tej pory udało się przygotować w Borderlands 4, i było to absolutnie niesamowite. Nie wiem, czy będę wśród was, gdy gra zostanie wydana, ale chciałem podziękować wszystkim za miłość, wsparcie i pomoc w realizacji tego marzenia. To było naprawdę niesamowite doświadczenie – napisał McAlpine.
McAlpine nie ujawnił żadnych szczegółów dotyczących gry, co z pewnością wynika z podpisanej umowy o poufności (NDA) i zapewne jego szacunku do twórców oraz społeczności Borderlands. „Jako wielki fan Borderlands 4 nie chcę psuć niespodzianki innym graczom” – podkreślił. Ta historia pokazuje, jak wielką moc mają gry i ich twórcy, gdy potrafią spełniać marzenia - nawet w najtrudniejszych życiowo chwilach.