PlayStation "obawiało się" Xboksa. Dlatego firma sięgnęła po ekskluzywność serii Grand Theft Auto
Po ogromnym sukcesie pierwszego PlayStation i natychmiastowego podbicia rynku kontrolowanego przez Segę i Nintendo, włodarze z Sony bardzo ostrożnie podchodzili do przyszłości PlayStation 2, albowiem na rynku miał się pojawić zupełnie nowy gracz - Xbox.
Z okazji 30 rocznicy marki PlayStation, w serwisie Gameindustry.biz porozmawiano sobie z obecnymi i byłymi już przedstawicielami gamingowego molocha Sony, wśród których był też niejaki Chris Deering, czyli prezes PlayStation Entertainment Europe w czasach PlayStation i PlayStation 2. W tejże rozmowie wyjawił on, dlaczego i jak udało się Sony zdobyć czasową ekskluzywność dla trzech kultowych odsłon marki Grand Theft Auto!
Jak się dowiadujemy, gdy dopiero miała wchodzić nowa, szósta ówcześnie generacja konsol, Sony udało się na specjalne rozmowy ze swoimi najbardziej zaufanymi partnerami i zaproponowało im specjalny układ - wy dajecie nam swoje gry na 2 letnią wyłączność, w zamian dostajecie bardzo atrakcyjny rabat na tantiemy od każdej sprzedanej kopii gry. Dlaczego w ogóle włodarze PlayStation zaczęli taką specjalną kampanię? A no dlatego, że najzwyczajniej w świecie dosłownie bali się rywalizacji ze strony Microsoftu i Xboksa. Nowa wielka korporacja z nieograniczonymi funduszami miała wbić się na imprezę do branży gier wideo i mogła zatrząść jej posadami. Sony nie bało się wtedy już ani rywalizacji ze strony Segi ani nawet Nintendo. Xbox od samego początku był ich głównym "zmartwieniem".
Zmartwiliśmy się, gdy zobaczyliśmy nadchodzącego Xboksa. Wiedzieliśmy, że ekskluzywność jest kluczem w wielu dziedzinach, jak choćby Sky TV w przypadku sportu. Gdy zbliżały się święta Bożego Narodzenia, a premiera Xboxa była tuż za rogiem, kilku z nas zwróciło się do naszych ulubionych wydawców i deweloperów z pytaniem: „Co powiedzielibyście na specjalną ofertę, jeśli utrzymacie swoją grę nowej generacji jako ekskluzywną dla PlayStation przez okres dwóch lat?” Jedną z umów, które zawarliśmy, była umowa z Take-Two na trzy kolejne części Grand Theft Auto. W tamtym czasie nie było jasne, że Grand Theft Auto 3 okaże się tak ogromnym sukcesem, ponieważ wcześniej była to gra top-down.
To było bardzo dobre dla nas i całkiem dobre dla nich, ponieważ otrzymali specjalne zniżki na tantiemy, które nam płacili.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto: San Andreas.