Nikt nie chciał wydać tej gry. Wyniki nawet po 7 latach są lepsze od nowości AAA od EA
Autor serii Mafia i Kingdom Come postanowił przypomnieć nam o wielkim sukcesie produkcji, której szans nie dawali wydawcy.
Czeski zespół Warhorse wielokrotnie wspominał o tym, że nie mógł przez ponad rok znaleźć wydawcy chętnego, by zainwestować w Kingdom Come (głównie z tego powodu, że firmy nie wierzyły w sukces RPG bez motywów fantasy). Ekipa musiała samodzielnie wydać tytuł na PC (na konsolach znalazł się już inwestor). Efekty tej premiery przeszły najśmielsze oczekiwania Warhorse, bo sprzedaż Kingdom Come nawet dzisiaj, 7 lat po premierze jest dobra.
Ten projekt grupy pasjonatów z Czech obecnie notuje lepsze wyniki na Steam od gigantycznego przedsięwzięcia AAA od EA. Przypomniał nam o tym Daniel Vavra ze studia Warhorse, stwierdzając we wpisie na X, że jego "7 letnia gra" cieszy się większym zainteresowaniem od Dragon Age: The Veilguard.
Patrząc na najświeższe wyniki, dostępne na SteamDB, Kingdom Come faktycznie przyciągnęło do siebie wczoraj w szczycie 14500 osób równocześnie, a nowy Dragon Age 14441 graczy. To zadziwiające, że 7-letnia produkcja wciąż generuje wyższe zainteresowanie od bardzo mocno reklamowanego roleplaya, który został wydany w ostatnim dniu października 2024 r. Lepszy jest też rekord liczby użytkowników bawiących się jednocześnie. Kingdom Come przyciągnęło do siebie 7 lat temu 96 tysięcy osób, a Dragon Age: The Veilguard zdołało uzyskać na Steam wynik 89 tysięcy osób.
Obecnie Daniel Vavra szykuje się do wprowadzenia na rynek Kingdom Come 2, gry która może okazać się najlepszą produkcją 2025 roku.
Wow. 7 years old game vs recent release 😇😮 pic.twitter.com/z71MeqpYiq
— Daniel Vávra ⚔ (@DanielVavra) December 6, 2024