Dying Light: The Beast z Baronem na czele, wprowadzi więcej chaosu niż sądzicie
Podczas wczorajszej gali The Game Awards, Techland zaprezentował nowy zwiastun swojej nadchodzącej gry Dying Light: The Beast. Trailer nie tylko ujawnia okienko premiery zaplanowanej na lato w 2025 roku, ale także wprowadza kluczową postać – Barona.
To właśnie Baron odpowiedzialny jest za serię brutalnych eksperymentów, które przeprowadzał na głównym bohaterze - Kyle Crane - stając się tym samym jego największym wrogiem.
Baron to postać bezwzględna i pozbawiona emocji - jednocześnie to genialny naukowiec. To właśnie dzięki jego eksperymentom Crane zyskał moce, które dają mu nadludzką siłę i pozwalają przetrwać w niebezpiecznym, pełnym zagrożeń świecie. Mimo tych umiejętności, Kyle będzie balansował między chęcią zemsty na Baronie a ochroną innych ocalałych, zamieszkujących Castor Woods. Każda podjęta przez gracza decyzja, będzie miała swoje konsekwencje.
Dying Light: The Beast zapowiada intensywną i brutalną walkę. Kyle Crane wykorzysta w tym celu swoje nowe zdolności oraz otoczenie. Gracze będą przemierzać zróżnicowane tereny, takie jak lasy, bagna, miasta i wiele innych lokacji. Twórcy obiecują mroczną, emocjonalną historię, która zmusi do podejmowania trudnych wyborów.
Techland nie ukrywa swojej radości. Tytuł już teraz cieszy się ogromnym zainteresowaniem - gra trafiła na listy życzeń miliona graczy w mniej niż 10 tygodni, co już jest wielkim osiągnięciem,
Dying Light: The Beast pojawi się na PC, PlayStation i Xbox latem 2025 roku.