Elden Ring Nightreign połączy siły z Dark Souls. Możliwy powrót legendarnych wrogów z Bloodborne
FromSoftware ma zaskoczyć graczy, wprowadzając elementy Dark Souls do spin-offu Elden Ring: Nightreign. Jak ujawnił reżyser gry, Junya Ishizaki, w Limgrave pojawią się znani przeciwnicy z Dark Souls. To pierwszy krok do stworzenia wspólnego uniwersum gier od tego legendarnego studia.
W zapowiedzi Nightreign fani dostrzegli postaci przypominające Nameless Kinga, Centipede Demon i Duke’s Dear Freję – ikonicznych przeciwników z serii Dark Souls. Ishizaki potwierdził, że dzięki “crossover’owi” pojawią się postacie z różnych światów, oferując graczom nowe wyzwanie, ale i nostalgiczne przeżycie.
Decyzja o połączeniu światów Dark Souls i Elden Ring oznacza, że firma może pójść o krok dalej. Jeśli projekt wypali, a zapewne tak będzie, w grze mogą pojawić się inni znani przeciwnicy z Bloodborne, Sekiro, czy nawet Demon’s Souls.
Możliwość stworzenia wspólnego uniwersum, które obejmowałoby tak różnorodne tytuły, to odważny ruch. Jeśli studio dobrze poprowadzi “narrację”, to taich ruch z pewnością przypadnie do gustu wielu graczom.
Największym testem dla Nightreign będzie stworzenie satysfakcjonującego doświadczenia kooperacyjnego. Jak dotąd, FromSoftware znane jest z wymagającego i klimatycznego singleplayera, ale jeśli Nightreign odniesie oczekiwany sukces tryb multiplayer będzie traktowany przez deweloperów zupełnie inaczej, bardziej poważnie, co zapewne będzie widoczne w następnych projektach.
Premiera Elden Ring: Nightreign odbędzie się w 2025 roku. Dopiero po oficjalnym debiucie będziemy wiedzieć, jak studio poradziło sobie z tym ambitnym projektem. Jedno jest pewne – potencjał jest ogromny.