Severance 2 nie ma być kontynuacją tego samego. Twórca sądzi, że jest nawet lepiej
Pierwszy sezon "Severance" zachwycił widzów i krytyków, zdobywając uznanie za oryginalny pomysł, mistrzowskie prowadzenie narracji oraz niepokojący klimat. Finałowy odcinek, reżyserowany przez Bena Stillera, został okrzyknięty jednym z najlepszych w historii telewizji, co tylko podsyciło oczekiwania wobec nadchodzącej kontynuacji. Po trzech latach produkcji, drugi sezon zadebiutuje już 17 stycznia na Apple TV+.
A jakby brakowało zachwytów, twórca serialu, Dan Erickson, obiecuje, że nowa odsłona nie tylko dorówna pierwszej, ale nawet podniesie poprzeczkę. W rozmowie z GamesRadar+ zdradził, że podczas tworzenia miał wątpliwości, czy uda się uchwycić magię pierwszego sezonu. Jednak z każdym kolejnym etapem produkcji nabierał pewności, że "Severance" nadal ma to, co pokochała publiczność:
Kiedy widziałem gotowe scenariusze, a potem plany i montaż odcinków, poczułem wielką ulgę. Pomyślałem, że tak, to wciąż jest Severance. To wrażenie, ta nieuchwytna rzecz, która sprawiła, że ludzie pokochali ten serial, nadal tam jest. Pod koniec miałem nawet wrażenie, że to nie tylko to samo. Myślę, że to coś lepszego!
Czy drugi sezon dorówna reputacji swojego poprzednika? Czy widzowie dostaną odpowiedzi na pytania, które pozostawił emocjonujący finał? A może twórcy zaskoczą nas zupełnie nowym kierunkiem? Jedno jest pewne - oczekiwania są ogromne, a miłośnicy serii już zacierają ręce na kolejną dawkę surrealistycznych emocji. Czego wy spodziewacie się po tej kontynuacji? Miejmy nadzieję, że twórcy i tym razem nie zawiodą!