Możesz nie być tak dobry jak myślisz. Twórcy potajemnie ułatwiają walki w tym megahicie

Pojawia się coraz więcej dowodów na to, że autorzy Marvel Rivals stosują sztuczki, by wytworzyć złudzenie wśród graczy Marvel Rivals, że idzie im w tej strzelance lepiej niż w rzeczywistości.
Po wpisie jednego z użytkowników na Reddit robi się coraz głośniej o pewnym budzącym duże wątpliwości mechanizmie rozgrywki w Marvel Rivals. Okazuje się, że po przegraniu kilku starć w trybie Quickplay i ogólnie słabych wynikach w walkach w tym shooterze TPP, system matchmakingu wrzuca nas do ugładzonego i bardzo ułatwionego środowiska, z którego usunięta zostaje de facto rywalizacja z innymi osobami.
Według doniesień fanów autorzy Marvel Rivals wrzucają osoby słabiej radzące sobie z rozgrywką do lobby z botami. W takich potyczkach działamy z 4 osobami w naszej drużynie walcząc wyłącznie z botami. Przeciwnicy sterowani przez SI są oczywiście o wiele łatwiejsi do pokonania niż ludzie. Według obecnych ustaleń boty działają zawsze z Account Level 1, a na ich profilach widoczny jest "zastrzeżony dostęp". Gra nie informuje jednak, że to oponenci sterowani przez sztuczną inteligencję, wytwarzając tym samym wrażenie, że idzie nam w Marvel Rivals lepiej niż w rzeczywistości.




Temat postanowiła sprawdzić redakcja PC Gamer. Redaktor stwierdził, że jest bardzo słabym zawodnikiem w tej strzelance i już po 3 przegranych meczach zauważył, że został faktycznie wrzucony do lobby z botami (i zaczął jednocześnie odnosić szybko zwycięstwa przy tak obniżonym poziomie trudności).
NetEase w taki sposób chce zapewne zachęcać graczy do wykonywania mikrotransakcji. Zadowolony ze zwycięstw gracz jest w końcu bardziej skory do wydawania pieniędzy. Szkoda tylko, że Marvel Rivals nie informuje o takim mechanizmie. PC Gamer poprosił wydawcę o komentarz i zażądał większej transparentności w tej kwestii. Zobaczymy czy autorzy Marvel Rivals odpowiedzą na te zarzuty.
Marvel Rivals wywołuje też ostatnio inne kontrowersje, na temat rzekomej seksualizacji postaci.