IT: Welcome to Derry zadba o mocne sceny? Fani powinni przygotować się na morderczy szał Pennywise'a
Oczekiwania wobec nadchodzącego serialu "IT: Welcome to Derry" są ogromne. Produkcja oparta na uniwersum wykreowanym przez Stephena Kinga ma stanowić prequel do dwóch pełnometrażowych filmów , które zdobyły uznanie widzów i krytyków. Twórcy serialu stoją przed trudnym zadaniem - podtrzymania wysokiego poziomu oraz wiernego oddania mrocznego klimatu miasteczka, w którym każdy kąt może skrywać coś przerażającego.
Jedno jest pewne - Pennywise powróci w swojej najokrutniejszej wersji, a dzieci w Derry ponownie staną się jego głównymi ofiarami. Rich Delia, który odpowiedzialny jest za kasting i pracował także przy adaptacjach kinowych, zdradził, że w serialu nie zabraknie mrożących krew w żyłach momentów, w tym tragicznych losów najmłodszych mieszkańców. Fani muszą być gotowi na to, że nie każda historia w serialu skończy się szczęśliwie.
Delia podkreślił, jak dużym wyzwaniem było znalezienie nowej młodej obsady do tej produkcji. „Pierwotny skład Klubu Frajerów to wspaniali młodzi aktorzy, którzy osiągnęli niesamowite rzeczy. Uwielbiałem ich wybierać i bardzo zależało mi, by nowa obsada była równie wyjątkowa” – powiedział w wywiadzie dla The Direct. Czy "Welcome to Derry" okaże się godnym prequelem i utrzyma napięcie, które znamy z filmów? Przekonamy się już niedługo.