Disney+ z mocną nowością. To może być nowy przebój platformy
Na subskrybentów Disney+ czekają już pierwsze odcinki nowej serii, która została dobrze przyjęta przez dziennikarzy. „Paradise” zadebiutował w streamingu.
Disney w ostatnich tygodniach rozpieszcza swoich użytkowników i zachęca kolejne osoby do wykupienia dostępu do platformy głośnymi, całkiem nowymi produkcjami. Co tu dużo mówić, takie propozycje jak „Nocna suka”, „Prawdziwy ból”, „Obcy Romulus” czy też „Genialna Morgan” są naprawdę dobrymi opcjami na wieczorny seans. Do nich także możemy zaliczyć „Paradise”.
„Paradise” to serial kryminalny rozgrywający się w społeczeństwie, które zamieszkują najbardziej wpływowe osoby na świecie. Harmonia i spokój zostają jednak zachwiane, gdy dochodzi do makabrycznego zdarzenia – morderstwa. W mieście rozpoczyna się śledztwo.
Seria jest polecana przez 79% dziennikarzy (Rotten Tomatoes), co wskazuje, że warto jej dać szansę. Od wczoraj widzowie mogą zobaczyć pierwszy odcinek „Paradise”, natomiast dzisiaj na serwisie zadebiutowały dwa kolejne. Następne epizody będą dodawane co tydzień, a finał historii trafi na serwery 4 marca.
Za serial odpowiada Dan Fogelman, który wcześniej napisał scenariusze do takich produkcji jak „Zaplątani”, „Kocha, lubi, szanuje”, „Auta” czy też „Tacy jesteśmy”. W głównego bohatera „Paradise” wcielił się Sterling K. Brown – aktora możecie kojarzyć z „Tacy jesteśmy”, „Czarna pantera” oraz „Amerykańska fikcja”.