Ninja Gaiden 4 powstaje od dłuższego czasu i jest ewolucją serii. Jednocześnie twórcy nie porzucają korzeni
Ogłoszenie Ninja Gaiden 4 było niespodzianką ostatniego pokazu Microsoftu, tym bardziej że gra ma się ukazać już jesienią tego roku. Jest to zasługa tego, że dzieło Team Ninja i Platinum Games jest w produkcji od dłuższego czasu.
Twórcy Ninja Gaiden 4 udzielili kolejnego wywiadu. Fumihiko Yasuda z Koei Tecmo i Yuji Nakao z Platinum Games mieli okazje porozmawiać z redakcją Famitsu, której wyjawili nie tylko kilka ciekawych informacji na temat samej gry, ale też jeszcze bardziej odsłonili kulisy powstawania gry.
Dzięki temu wiadomo, że prace nad produkcją rozpoczęły się pięć lat temu. Producent Yasuda ujawnił, że z racji tego, iż obie firmy mają siedziby w innych miastach, a w tym czasie rozpoczęła się globalna pandemia koronawirusa, początkowo gra powstawała zdalnie.
PlatinumGames ma siedzibę w Osace, a my mamy siedzibę w Ichigaya w Tokio, a naszym liderem jest nasz zespół, więc na początku komunikowaliśmy się między sobą. Kiedy sprawy do pewnego stopnia się ułożyły, byliśmy tylko online. Mniej więcej w tym czasie rozpoczęła się pandemia COVID-19, więc grę tworzyliśmy w trakcie spotkań online.
Ninja Gaiden 4 było zaskoczeniem nie tylko z powodu ogłoszenia po wielu latach nieobecności serii na rynku, lecz także dlatego, że gra wprowadzi zupełnie nowego bohatera. Jednak mimo iż Yakumo będzie nowym protagonistom, nie zepchnie on całkowicie Ryu Hayabusę na boczny tor.
Yakumo jest głównym bohaterem, więc będziecie nim więcej grać. Nie oznacza to jednak, że Ryu Hayabusa ma mniej czasu, ponieważ dostał go wystarczająco dużo, abyście naprawdę poczuli jego siłę.
Jeśli chodzi o Ryu Hayabusę, odziedziczył on klimat i styl akcji serii. Myślę, że jest wiele technik, które widzieliśmy jeszcze wcześniej, zanim zwiastun się ukazał. Wynikają one z poprzednich gier i posiada on wiele tak zwanych technik mistrzowskich, które czynią go bardzo wyjątkową postacią w walce jeden na jednego.
Z drugiej strony Yakumo wciąż się rozwija i może poradzić sobie z walką jeden na jednego, ale może też walczyć z wieloma wrogami dzięki własnej pomysłowości, a Ty możesz doświadczyć walki z gigantycznymi przeciwnikami dzięki nowemu systemowi o nazwie "Ketsuku Ninjutsu Nue no Kata". Cechą charakterystyczną Yakumo jest jego dynamiczna i delikatna walka.
Co ciekawe, implementacja dwójki grywalnych protagonistów nie jest podyktowana jedynie tym, że deweloperzy chcą, aby Ninja Gaiden był grą satysfakcjonującą, zarówno dla nowych, jak i starych fanów, z uwagi na to, że grę tworzy wiele młodych osób, ale również tym, że Ryu Hayabusa jest już mistrzem w swoim fachu.
Od ostatniej gry minęło już kilka lat, a Ryu Hayabusa był postacią, która została opanowana do perfekcji jako mistrz ninja, więc zasugerowaliśmy, że jest to młoda postać, w której gracze będą mogli się łatwo zanurzyć.
Pomyśleliśmy, że to świetny pomysł, więc zdecydowaliśmy się powitać nowego bohatera, Yakumo. Jednak uznaliśmy również, że Ryu Hayabusa powinien pojawić się, gdy tytuł zostanie ogłoszony, więc umieściliśmy go w tym filmie.
Reżyser chciał też, aby gracze nie mieli poczucia, że nowy bohater zastępuję ikonę serii Ninja Gaiden. Dlatego twórcy postarali się, aby połączenie losów Yakumo i Hayabusy miało uzasadnienie.
Ryu jest shinobi z klanu Hayabusa, podczas gdy Yakumo jest jego odpowiednikiem z klanu Kruka. W rezultacie rozwija się historia tak, że nie ma innego wyjścia, jak tylko z jakiegoś powodu mieć wrogie nastawienie do Ryu.
W tym kontekście Yakumo jest wciąż młodym shinobi, więc konfrontuje się z Ryu Hayabusą, który jest mistrzem ninja i ciężkiej pracy, aby go przewyższyć i sam stać się nowym super shinobi.
Ryu Hayabusa jest ikoną w serii NINJA GAIDEN, a my w PlatinumGames darzymy go ogromnym szacunkiem. Dlatego naszym przesłaniem nie jest to, żeby Yakumo stał się nowym protagonista, ale to, że chcemy, aby spodobał się wam sposób, w jaki ich historie splatają się ze sobą. Obie strony stoją twardo, więc byłbym szczęśliwy, gdyby obecni fani zaakceptowali to.
Z kolei Fumihiko Yasuda zauważył, że obecność dwójki protagonistów w pewnym sensie jest nawiązaniem do współpracy dwóch studiów mających różne podejście do tworzenia. Otóż Team Ninja chciało od dłuższego czasu stworzyć kolejną numerowaną odsłonę serii, podczas gdy Platinum Games chciało, aby powrót Ninja Gaiden zaoferował coś nowego. Chociaż zespoły miały różne pomysły, udało im się dojść do porozumienia, dzięki któremu Ninja Gaiden 4 będzie kontynuacją niestroniącą od ewolucji, gdyż sam Yasuda zauważył, że gry akcji i ich odbiór bardzo się zmienił w ostatnich latach.
W dzisiejszych czasach gatunki są rozdrobnione, RPG akcji są głównym nurtem, a gry akcji z elementami synchronicznymi lub asynchronicznymi online zyskują na popularności, ale ostatnio gry akcji dla jednego gracza wzrosły, zwłaszcza w Azji, i zdaję sobie sprawę, że użytkownicy również grają w nie z preferencjami. Uważam, że rozwijanie "4" w tym momencie idzie z duchem czasu, ale od początku zdecydowaliśmy, że chcemy zrobić solidny "NINJA GAIDEN" w trybie dla jednego gracza.
Myślę, że moglibyśmy dodać różne elementy, takie jak uczynienie go otwartym światem lub polem, ulepszenie gry online i udostępnianie kolejnych aktualizacji, jakby to był stale rozwijany tytuł, ale zdecydowaliśmy się tego nie robić, bo to w zasadzie gra dla jednego gracza, i nie jest tak, że umierasz w niej raz za razem. Chcieliśmy, aby w momentach, w których gracz steruje Yakumo i Ryu Hayabusą, równowaga między nimi była absolutnie niezachwiana, więc jest to rzecz, której z punktu widzenia serii czy kolejnej gry nie ruszaliśmy.
Z drugiej strony są też części, które zmieniły się od tego czasu. Na przykład opcje, użyteczność i dostępność znacznie się zmieniły w ciągu ostatnich 10 lat, a standardy uległy zmianie. Aby odpowiednio rozwiązać te problemy, wprowadziliśmy zmiany zarówno w "4", jak i Ninja Gaiden 2 Black, który został zapowiedziany i wydany tego samego dnia. Niezależnie od tego, czy jest to nowe wydanie, czy remaster gry, która została wydana ponad 10 lat temu, staramy się pamiętać o tych kwestiach podczas tworzenia.