EyeToy wykorzystany do krytyki Kinecta
Dziś premiera Kinecta w Stanach Zjedonoczonych. SCE zaczekało do tej okazji z wypuszczeniem materiału wspominającego EyeToya, w którym firma wskazuje błędy, jakie wiążą się z detekcją ruchów gracza, który nie dzierży w dłoni pomocniczego kontrolera...
Dziś premiera Kinecta w Stanach Zjedonoczonych. SCE zaczekało do tej okazji z wypuszczeniem materiału wspominającego EyeToya, w którym firma wskazuje błędy, jakie wiążą się z detekcją ruchów gracza, który nie dzierży w dłoni pomocniczego kontrolera...
Przed Wami filmik, który daje aluzyjnego prztyczka w nos Microsoftowi. SCE przypomina w nim bowiem, że technologia oparta na detekcji ruchu gracza, bez kontrolera, jest staroświeckim przeżytkiem. Odpowiedzią na niedomagania EyeToya jest PS Move.
"W przeciwieństwie do próby śledzenia ciała - każdy jest przecież inny pod tym względem - Move daje znacznie dokładniejszy odczyt ruchów – zawsze taki sam. Urządzenie działa także doskonale przy słabym świetle" - twierdzi Richard Marks z SCE.
Wniosek z filmiku jest prosty: detekcja ruchów graczy oparta o odczytywanie całej sylwetki jest błędem. Odpowiedzią na niedomagania EyeToya ma być PS Move. Oczywiście w nagraniu nie pada ani razu termin "Kinect", mimo wszystko ciężko uwierzyć, że wypuszczenie takiego materiału, na dzień przed premierą sprzętu MS w USA, jest tylko zbiegiem okoliczności.