Rywal Star Citizen wchodzi w nową epokę. Kolonizacja już dostępna, a to tylko początek
Wiele osób spisywało już Elite Dangerous na straty. Frontier Developments się jednak w końcu obudziło. Firma uświadomiła sobie, że to Elite jest fundamentem działalności studia i ruszyła do kosmicznej ofensywy.
Zespół Frontier przedstawił "mapę drogową" dla Elite Dangerous. Właśnie otrzymaliśmy aktualizację Trailblazers, a już w kwietniu do przestrzeni kosmicznej Drogi Mlecznej wleci nowy statek kosmiczny. To wielozadaniowa maszyna Corsair od Guatamayi.
Następnie, między czerwcem a wrześniem, w grze pojawi się aktualizacja Vanguards, skupiająca się na motywie wspólnej zabawy komandorów, rozwijająca motyw formowania eskadr. Nie zabraknie też nowego pojazdu. Na jesieni dostaniemy kolejny statek kosmiczny, a w ostatnich tygodniach 2025 roku wdrożona zostanie "nowa gameplayowa funkcja" i przy okazji jeszcze jeden statek.
Aktualizacja Trailblazers jest już dostępna w świecie Elite Dangerous. To jedna z najważniejszych nowości w długiej historii Elite, pozwalają na wcielenie się w architekta kolonizacji niezamieszkałych systemów gwiezdnych.
By skutecznie wdrożyć nową kolonię w systemie gwiezdnym należy spełnić przez kilka pierwszych tygodni pewne warunki, związane z dostawami towarów dla osadników. Po odniesieniu sukcesu na tym polu, będziemy otrzymywać dochód pasywny, generowany przez ciężko pracujących dla nas mieszkańców. Kolonie można zakładać w systemach znajdujących się w maksymalnej odległości 16 lat świetlnych od już zasiedlonych światów.
Frontier określa rzeczony motyw, jako beta testy, więc możliwe jest tutaj występowanie pewnych błędów. Autorzy nie będą jednak resetować naszych postępów po zakończeniu bety. Wszystkie założone kolonie zostaną utrzymane w świecie Elite, nawet z kolejnymi aktualizacjami.
