Silent Hill 2 Remake nieprzypadkowo stworzyli Polacy. Twórca oryginału ujawnia, co wpłynęło na decyzję Konami
Minęło trochę czasu, odkąd ukazał się Silent Hill 2 w nowej wersji. Nie jest już tajemnicą, że remake się udał, a to, by przygotowało go polskie studio Bloober Team było świetnym pomysłem. Okazuje się jednak, że to nie miłość do oryginalnego dzieła sprawiła, że Konami powierzyło zadanie odnowienia kultowej produkcji rodakom.
Od premiery Silent Hill 2 w odnowionym wydaniu upłynęło już kilka miesięcy i wiemy już, że gra odniosła sukces. Niewątpliwie miał on wpływ na to, że Konami zdecydowało, że polskie studio ponownie stworzy grę, którą wydadzą Japończycy. Jeden z popularnych informatorów niedawno zasugerował, że może to być kolejny Silent Hill.
Chociaż na potwierdzenie doniesień o tym, czym następna produkcja dla Konami będzie trzeba zaczekać, można raczej być pewnym, że będzie to survival horror. Producent Motoi Okamoto, który pracował zarówno nad oryginalną, jak i nową wersją gry potwierdził na swoim profilu w serwisie X, że legendarna firma zdecydowała, że to Polacy stworzą Silent Hill 2 Remake, ponieważ dostrzegła, że mają doświadczenie w tym gatunku
Powierzyliśmy rozwój SILENT HILL 2 Bloober Team, ponieważ doceniliśmy ich 'doświadczenie' w gatunku, zdobyte przy tworzeniu wielu horrorów indie, takich jak Layers of Fear
Konami miało również świadomość, że w dotychczasowych grach studio nie kładło nacisku na walkę, lecz jednocześnie wierzyło, że braki w doświadczeniu nie są przeszkodą.
Uważamy, że 'wyzwanie' w postaci braku doświadczenia w grach akcji da się pokonać.
W dzisiejszych czasach, w każdym gatunku, jeśli ma się pasję, można coś stworzyć i jeśli to odpowiednio ocenić, można rozpoznać, czy twórca nadaje się do tworzenia w danym gatunku.
Co ciekawe, mimo iż, Okamoto jest zdania, że każdy kiedyś zaczynał od zera i musiał nabrać doświadczenia, zauważył, że firmy niechętnie zlecają prace nad konkretną rzeczą komuś, kto nie miał z nimi do czynienia.
Bez względu na to, jak szeroka jest wiedza eksperta ds. projektowania gier, nie zostanie on zatrudniony do pracy nad grą walki, jeśli nie ma doświadczenia w tworzeniu gier walki. To samo dotyczy horroru. Ale z drugiej strony, gdy firmy wymagają tak specyficznego doświadczenia gatunkowego, zdajesz sobie sprawę, że każdy musi w pewnym momencie zacząć jako nowicjusz w danym gatunku. Obecnie rozwój niezależny stał się sposobem na przezwyciężenie tego.
Tworzenie gier to długi proces wymagający dużego zaangażowania, więc niezależnie od tego, jak bardzo ktoś jest doświadczony, liczba gier, które może stworzyć w ciągu swojego życia, jest ograniczona, a zakres gatunków, w których może wykazać się swoją wiedzą, jest również wąski. Sytuacja wygląda inaczej, jeśli jesteś zaangażowany tylko w niewielkim stopniu, np. jako producent lub nadzorca. Dlatego osoby z doświadczeniem w tworzeniu gier i osoby, które chcą rozmawiać o ich projektowaniu, rzadko są tymi samymi ludźmi, a to, czy są ekspertami, nie ma znaczenia przy zlecaniu rozwoju gry. Bez względu na to, jak szeroka jest ich wiedzą, nie zostaną zatrudnieni do pracy nad grą akcji, jeśli nie ma doświadczenia w tworzeniu takowych. To samo dotyczy horroru. Ale z drugiej strony, gdy firmy wymagają tak specyficznego doświadczenia gatunkowego, zdajesz sobie sprawę, że każdy musi w pewnym momencie zacząć jako nowicjusz w danym gatunku. Pokonanie tej bariery we współczesnych czasach to prawdopodobnie domena niezależnych deweloperów.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Silent Hill 2 (Remake).
