Okami Sequel nie musi być jedynym projektem Clovers. Hideki Kamiya jest otwarty na różne możliwości

Hideki Kamiya jest obecnie skupiony na tworzeniu kontynuacji swojej kultowej produkcji z 2006 roku. Jednak Okami Sequel nie musi być jedynym dziełem studia Clovers.

Chociaż Okami Sequel jest na wczesnym etapie rozwoju, szefowie Clovers, jak miałaby wyglądać przyszłość nowo utworzonego studia. 

Kontynuacja przygód Amaterasu była jedną z niespodzianek The Game Awards 2024 i jest jedną z bardziej oczekiwanych produkcji przez graczy. Chociaż na tę grę fani będą musieli trochę poczekać, prawdopodobnie nie będzie to jedyne, co przygotuje Clovers Studio. 

W wywiadzie dla japońskiego magazynu Gamespark, Kento Koyama, który jest prezesem i dyrektorem generalnym Clovers, wyjawił, że chciałby, aby studio istniało za nawet 30 lat. Dlatego nie wyklucza on, iż w przyszłości firma przygotuje tytuły, które będą zupełnymi nowościami lub duchowymi następcami gier sprzed lat, albo bezpośrednimi kontynuacjami cenionych marek. 

Mamy jasną filozofię, która polega na tym, że wierzymy, że „nie zamykamy żadnych drzwi, jeśli chodzi o tworzenie gier”. Kiedy jako firma chcemy wypuścić na rynek interesującą grę, może to być nowy IP, kontynuacja serii, a może duchowy następca czegoś, co uważamy za interesujące. Zasadniczo uważam, że nie ma żadnych ograniczeń w sposobie, w jaki podchodzimy do polityki tworzenia interesujących gier.

Podobnego zdania jest Hideki Kamiya, który jest szefem i dyrektorem wykonawczym w Clovers Studio.

Zgadzam się w stu procentach. Wszystko zależy od tego, czy jest to interesujące, czy nie. Na przykład, gdyby ktoś zapytał nas, czy chcemy stworzyć grę wykorzystującą istniejącą własność intelektualną i pomyślelibyśmy, że byłoby ciekawie ją zmodyfikować na nasz własny sposób, to byśmy to zrobili.

Oczywiście, jeśli mamy silne pragnienie stworzenia czegoś oryginalnego i pojawi się entuzjazm do realizacji takiego projektu, to zrobimy oryginalną grę. Dlatego uważam, że stwierdzenie, że "nie zamykamy żadnych drzwi" jest bardzo trafne. Kluczem jest to, czy to naprawdę do nas przemawia. To wszystko, co się liczy.

Kamiya dał również do zrozumienia, że choć aktualnie pracuje jedynie nad kontynuacją Okami, wciąż ma wiele pomysłów, którymi chciałby podzielić się ze światem. Warto zauważyć, że nie jest to pierwsza taka deklaracja. Nie dość, że już kiedyś wspominał, iż chciałby stworzyć kolejną grę z serii Viewtiful Joe, to jeszcze niedawno zgłosił chęć dokończenia Scalebound.

W tej chwili pracujemy tylko nad jedną rzeczą i tak się składa, że ​​jest to IP, w które byłem zaangażowany w przeszłości, więc myślę, że nieuchronne jest, że to wrażenie jest silne. Fakt, że przyciągamy uwagę z powodu tych oczekiwań, jest czymś, za co jesteśmy wdzięczni, ale chcę powtórzyć, że to, że jest to nasza pierwsza próba, nie oznacza, że ​​to wszystko, co mamy do zaoferowania.