Google Pixel 10 stawia na ten sam design, koncentrując się na ulepszeniach w środku. Nadchodzi Tensor G5

W sieci pojawiły się nowe rendery serii Google Pixel 10, ukazujące trzy modele: Pixel 10, Pixel 10 Pro oraz Pixel 10 Pro XL. Zdjęcia sugerują, że gigant z Mountain View nie planuje rewolucji w wyglądzie – urządzenia mają bardzo przypominać poprzednią linię Pixel 9, a producent skupia się przede wszystkim na usprawnieniach w podzespołach.

Największą nowością może okazać się w pełni autorski układ Tensor G5, który ma zostać wyprodukowany w fabrykach TSMC (zamiast Samsunga), co pozwoli na wyraźny skok wydajności.

Rendery opublikowane przez Android Headlines (wraz z OnLeaks) pokazują, że Pixel 10 zachowa 6,3-calowy wyświetlacz i wymiary zbliżone do Pixela 9 (152,8 x 72 x 8,6 mm), choć urządzenie może być o 0,1 mm grubsze ze względu na zastosowanie nieco innego szkła. Co ciekawe, Google zdecydowało się na potrójny aparat w bazowej wersji, zastępując podwójną konfigurację znaną z zeszłorocznego modelu. Pod względem stylistyki i proporcji urządzenie prezentuje się niemal identycznie jak poprzednik – producent nie eksperymentuje z kształtem obudowy czy ramkami ekranu.

Dla wersji Pro (z tym samym potrójnym aparatem) Google planuje zachować rozmiary Pixela 9 Pro: 152,8 x 72 x 8,6 mm, ale zmieni wykończenie na bardziej błyszczące, zamiast matowego. Z kolei Pixel 10 Pro XL, według doniesień, będzie minimalnie krótszy niż poprzednik (Pixel 9 Pro XL), choć zachowa niemal taką samą grubość. Ekran ma mieć przekątną 6,8 cala. Wszystkie modele postawią na wyświetlacze przypominające te z serii Pixel 9, co potwierdza, że Google stawia na ewolucję, nie rewolucję.

Największą zmianą w nowej serii będzie prawdopodobnie procesor Tensor G5 – w pełni autorski układ Google, tym razem produkowany przez TSMC. Umożliwi to prawdopodobnie na lepszą kontrolę nad wydajnością i zużyciem energii, stanowiąc duży krok naprzód względem poprzednich chipów (rozwijanych wspólnie z Samsungiem). Dokładne parametry pozostają nieznane, ale pogłoski mówią o zauważalnie wyższej wydajności w zadaniach związanych z uczeniem maszynowym czy przetwarzaniem obrazu.

Z dotychczasowych informacji wynika, że seria Pixel 10 będzie stanowić raczej delikatny lifting względem poprzednich modeli. Większość istotnych nowości kryje się w środku, a Google – przynajmniej na razie – nie kwapi się do zmiany sprawdzonej stylistyki. Jeśli plotki się potwierdzą, premiera smartfonów odbędzie się w przyszłym roku, a kolejne przecieki powinny odsłonić więcej szczegółów na temat specyfikacji i możliwych usprawnień w aparatach.