InZOI to „bezduszna imitacja najgorszych części The Sims”? Pojawiają się pierwsze recenzje gry

Pierwsi dziennikarze otrzymali dostęp do InZOI, ale opinie na temat produkcji są bardzo mieszane. Nie wszyscy są przekonani, że produkcja może być prawdziwym rywalem do The Sims.
Na szczegółowe opinie i konkretne oceny InZOI musimy jeszcze zaczekać, ale warto zwrócić uwagę, że choć tytuł przez wiele tygodni był określany jako produkcja, która ma zmiażdżyć serię The Sims, to... niekoniecznie musi tak być.
Redakcja GamesRadar przedstawiła swoją recenzję, w której dziennikarka podkreśla, że choć InZOI oferuje niesamowite możliwości personalizacji, oszałamiającą grafikę i ma duży potencjał, to rozgrywka jest „monotonna, niesatysfakcjonująca i ograniczona”. Tytuł ma prezentować jakość bardzo wczesnej wersji, która nie oferuje oczekiwanych wrażeń.




Mimo całego szumu wokół bogatej symulowanej rzeczywistości, inZOI obecnie nie spełnia oczekiwań i obiecuje zbyt wiele. To wspaniała gra z najlepszym w swojej klasie kreatorem postaci, ale nie oferuje niczego, co mogłoby zapewnić satysfakcjonujące życie dla swoich Zois, którzy w dużej mierze żyją po to, aby jeść, spać i chodzić do pracy. Wszystkie elementy są na swoim miejscu i jest jeszcze nadzieja, ale przedstawienie narracji życia jest obecnie niewystarczające.
Gra aktualnie ma sprawiać wrażenie „bezdusznej imitacji najgorszych części The Sims”.
Bardziej pozytywną opinię na temat produkcji wydał Chris Scullion z VGC, który chwali grafikę, personalizację, a także długość dni, podczas których można wykonać naprawdę sporo rzeczy. InZOI ma także oferować duże miasta z wieloma budynkami do zwiedzania.
InZOI jednak nie oferuje poczucia humoru znanego z serii The Sims czy też w samej produkcji brakuje pewnej struktury, która by łączyła najważniejsze elementy projektu:
InZOI to cudownie szczegółowy konkurent The Sims z rozbudowanymi opcjami personalizacji i kilkoma zaskakująco oryginalnymi pomysłami, takimi jak możliwość tworzenia obiektów ze zdjęć. Z odrobiną więcej osobowości i struktury mógłby być poważnym kandydatem do pierwszego miejsca, ale na tym etapie wczesnego dostępu jest to raczej wartościowa alternatywa dla serii EA.
Jak widać zdania są podzielone, jednak nawet pozytywne teksty nie zwiastują „zmiażdżenia The Sims”, a właśnie takie opinie pojawiały się w ostatnim czasie w Sieci.
Natomiast PC Gamer nazywa InZOI „płytką imitacją The Sims”, zarzucając grze, że tak naprawdę nie oferuje oczekiwanego doświadczenia. W tytule mamy mnóstwo różnych rzeczy do wykonania, ale tak naprawdę „nic nie jest ważne”. Redakcja podkreśla, że rozgrywka po prostu nie jest przyjemna i czuć, że jest to bardzo wczesna wersja produkcji – InZOI chciało zdaniem PC Gamer zaoferować coś więcej niż The Sims, ale ostatecznie „nie udało się ustanowić własnej tożsamości”.
Zachęcamy także do naszej recenzji, w której Maciej przedstawił swoje wrażenia z InZOI.
Zobaczcie jeszcze kilka nowych materiałów z rozgrywki: