Marvel Rivals stawia na zabawę. Producent wskazuje priorytety dla głośnej gry

Marvel Rivals od momentu premiery zyskało miano jednej z najciekawszych gier sieciowych ostatnich miesięcy. Produkcja NetEase, bazująca na uniwersum Marvela, regularnie przyciąga tysiące graczy, a rozwój tytułu - zarówno pod kątem zawartości, jak i wsparcia technicznego - jest naprawdę godny podziwu. O sukcesie świadczy nie tylko aktywna społeczność, ale też stale rosnące zainteresowanie esportowe, które jednak, jak się okazuje, nie jest dla twórców priorytetem.
W rozmowie z PCGamer podczas GDC 2025, producent wykonawczy Marvel Games, Danny Koo, podkreślił, że najważniejsze dla zespołu jest zapewnienie graczom dobrej zabawy, a nie koniecznie perfekcyjnego balansu rozgrywki. "Każdą postać balansujemy przede wszystkim pod kątem tego, czy granie nią sprawia frajdę" - powiedział Koo. Balans oparty na danych i wskaźnikach zwycięstw jest istotny, ale traktowany jako sprawa drugorzędna, bo to przyjemność płynąca z gry buduje bazę tysięcy graczy.
Koo przyznał też, że większość graczy i tak wybiera szybkie, casualowe mecze i rzadko decyduje się na rywalizację rankingową. Twórcy starają się jednak równoważyć oba style zabawy, dopasowując mecze poprzez matchmaking i dostosowując tempo rozwoju graczy. Ciekawostką jest także brak planów na dodanie "kolejkowania klas" - zdaniem Koo to właśnie swoboda wyboru ról czyni Marvel Rivals wyjątkowym. A patrząc na rosnącą popularność gry, strategia „fun first” chyba naprawdę się sprawdza.



