Nowy film Resident Evil będzie "inny niż poprzednie". Reżyser opowiada o swojej wizji

Zach Cregger zapowiada, że filmowy reboot Resident Evil powstanie w duchu gier. Czy w końcu otrzymamy dobrą adaptacją aktorską?
Resident Evil otrzymało wiele filmowo-serialowych adaptacji, lecz często niestety były to dość rozczarowujące produkcje. Czy nowy film coś w tym temacie zmieni? Miejmy nadzieję. Zach Cregger właśnie opowiedział o głównych założeniach.
Cregger poruszył temat nowego Resident Evil podczas prezentacji Sony Pictures na CinemaCon. Twórca podkreślił, że reboot będzie zupełnie inny niż wszystkie dotychczasowe filmy z tej serii. Widzowie wielokrotnie zwracali uwagę, że wcześniejsze produkcje nie były wystarczająco wierne materiałowi źródłowemu. Dzieło Zacha Creggera ma z kolei powstać "w duchu gier".




W niemal każdej grze z serii Resident Evil nadchodzi moment, gdy znajdujesz się w ciemnym korytarzu, twoje zdrowie jest na minimalnym poziomie i nie ma drogi ucieczki. Musisz iść naprzód, choć wiesz, że w ciemności czeka na ciebie coś strasznego.
Gry Resident Evil opanowały ten dreszcz emocji do perfekcji. Mój film powstanie w duchu tych gier i skupi się na jednym głównym bohaterze, który przechodzi z punktu A do punktu B, schodząc coraz głębiej do tego "piekła".
IGN wspomina, że zdjęcia do filmu mają rozpocząć się tego lata. Premiera zaplanowana jest na 18 września 2026 roku. W tym momencie nie znamy jeszcze żadnych szczegółów dotyczących fabuły.