OnePlus 13s nadciąga – kolejny członek rodziny OnePlus 13 może zadebiutować już pod koniec czerwca
OnePlus najwyraźniej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Po premierach OnePlus 13 i tańszego OnePlus 13R, a także przed zapowiedzianym OnePlus 13T, producent ma w zanadrzu OnePlus 13s. Według najnowszych przecieków smartfon trafi najpierw do Indii jeszcze w II kwartale, a chwilę później powinien pojawić się w sprzedaży globalnej.
Do telefonu trafi ekran o rozdzielczości 1.5 K AMOLED 120 Hz z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Sercem urządzenia ma być układ z serii Snapdragon 8 Gen 3/4 (dokładny model nie został potwierdzony), wspierany przez maks. 16 GB RAM i 512 GB pamięci UFS. Aparaty też wyglądają całkiem nieźle. Z przodu dostaniemy 32 MP, z tyłu potrójny zestaw (teleobiektyw w pakiecie), wszystkie sensory dostarczy Sony. Bateria o pojemności 6000 mAh z szybkim ładowaniem 80 W przewodowo i 50 W bezprzewodowo. Do tego certyfikaty IP68/IP69 oraz dwa warianty kolorystyczne – Obsidian Black i Pearly White.
Smartfon ma startować z systemem OxygenOS 15 (bazującym na Android 15). W przeliczeniu, ma kosztować ok. 2750 zł (po obecnym kursie), co plasuje model między dostępnym w Polsce OnePlus 13R, a flagowym OnePlus 13 (za którego trzeba dzisiaj zapłacić ok. 4300 zł). Jeśli OnePlus utrzyma taki poziom cenowy, 13s stanie się tańszą alternatywą dla „trzynastki”, oferując jednocześnie nowszy SoC i większą baterię niż 13R.
OnePlus słynie z agresywnej polityki cenowej i częstych premier. Dodanie 13s do linii może wypełnić lukę pomiędzy flagowcem, a słabszym 13R, wzmacniając pozycję marki w segmencie „prawie‑premium”. Jeżeli plotki się potwierdzą, już wkrótce polscy gracze i entuzjaści technologii zyskają kolejny mocny argument, by zainwestować w ekosystem OnePlus – tym razem w cenie bardziej „do przełknięcia” niż pełnoprawna trzynastka.
Na oficjalne potwierdzenie premiery i finalnego cennika musimy jeszcze poczekać, ale według leaksterów smartfon zostanie zaprezentowany pod koniec czerwca. Jeśli OnePlus utrzyma dotychczasowe tempo, polskie sklepy mogą wystartować z przedsprzedażą niemal równolegle z debiutem indyjskim.
