Guillemot tłumaczy, dlaczego cyfrowe wersje gier na konsole są tak drogie

Szef Ubisoftu, Yves Guillemot, wyjaśnił, dlaczego cyfrowe wersje gier na konsolach utrzymają zdumiewająco wysokie ceny, podczas gdy ich wersje fizyczne oraz pecetowe radzą sobie na tym polu znacznie lepiej.
Guillemot zauważył pewnę tendencję, wg której fizyczne kopie gier sprzedają się lepiej na konsolach, a cyfrowe na komputerach osobistych. Wydawcy polegają na sprzedaży cyfrówek po roku, dwóch od premiery, gdy te same tytuły nie są już dostępne w sklepach.
Cyfrowa sprzedaż jest mocniej oparta na reagowaniu od sprzedaży w sklepach - ten proces znowu nie zachodzi tak szybko na konsolach, jak na komputerach.
Z naszego punktu widzenia, kiedy gry są starsze niż rok, sprzedaż cyfrowa nabiera tempa, bo w sklepach jest coraz mniej kopii. To nowy biznes, nowy trend i myślimy, że wszystko się z czasem ułoży. Teraz widuje się szereg różnych cen, zależnie do tego kto przeprowadza promocję.




Patrząc z perspektywy gracza, CFO Ubisoftu, Alain Martinez, przewiduje nieprzyjemny dla nas scenariusz. Wg niego, ceny cyfrowych wersji gier nigdy nie będą niższe od sklepowych. Ewentualne zmiany mogą zajść dopiero kilku tygodniach lub miesiącach od premiery:
Nigdy nie sprzedamy cyfrowej wersji gry taniej niż na krążku. Może to się zmienić po kilku tygodniach czy miesiącach, ale jak powiedział Yves [Guillemot - dop. red.], czasami na Amazonie mają miejsce promocje, których nie ma w Gamestopie, lecz my możemy także zareagować z cyfrówkami.
Prowadzimy agresywniejszą politykę po stronie PC-tów, gdzie sprzedaż cyfrowych wersji jest bardzo, bardzo silna. Zachowujemy się bardziej zachowawczo, kiedy chodzi o konsole. [...]
Jak z Waszego punktu widzenia wygląda taka strategia obierana nie tylko przez Ubisoftu, ale właściwie wszystkich wydawców? Czy ceny powinny zostać wyrównane?