Kolejny żarcik SCE. Mało śmieszny.
Najpierw firmware 3.21 - mieliśmy nadzieję na prima-aprilisowy żarcik, a straciliśmy Linuxa z PS3. Teraz kolejna niespodzianka - pamiętacie zapowiedź konkretnych tytułów, które latem miały trafić na konsolę w wersjach 3D? Okazuje się, że niekoniecznie...
Najpierw firmware 3.21 - mieliśmy nadzieję na prima-aprilisowy żarcik, a straciliśmy Linuxa z PS3. Teraz kolejna niespodzianka - pamiętacie zapowiedź konkretnych tytułów, które latem miały trafić na konsolę w wersjach 3D? Okazuje się, że niekoniecznie...
Oczywiście hype jest aktualny, Sony - jako koncern - wciąż ostro promować będzie 3D w tym roku, w każdej z gałęzi swego biznesu. Tylko jest jeden mały zgrzyt - nie spodziewali się, że materiał z ostatniego odcinka Qore zostanie odebrany przez graczy tak dosłownie. Właśnie świat obiegło sprostowanie SCEA: "Niestety, nasz program nie wyjaśnił w jasny sposób, że materiałów z gier 2D użyto wyłącznie w celach demonstracyjnych. Przepraszamy za błędne wnioski, że w produkcji są trójwymiarowe wersje GT5, Killzone 2, LittleBigPlanet, WipEout HD i Super Stardust HD."
No proszę - "przykładowe materiały demonstracyjne", czego "nie wyjaśniono w jasny sposób". Celowy zabieg, gwarantujący darmowy rozgłos w mediach czy niedopatrzenie jakiegoś nowicjusza montującego Qore? W to drugie ciężko mi uwierzyć... Tak czy inaczej - tłumaczenie naiwne. Inna sprawa, że gdy 3D wybuchnie z pełną mocą - ktoś wątpi, że przynajmniej część z wymienionych tytułów zobaczymy w trzecim wymiarze?