Nowa marka Sony zabiera nas na kolejną apokalipsę - oto Days Gone
Bend Studio od dawna dłubało nad jakąś dużą grą, o której nie wiedzieliśmy kompletnie nic. Dziś mamy po raz pierwszy do czynienia z efektami ich pracy.
Ostania grą Bend Studio było Uncharted: Golden Abyss na PS Vita, ale widać, że ekipa przez te cztery lata od wydania gry nie marnowała czasu. Akcja gry rozgrywać będzie się w pięknej z pozoru, wulkanicznej scenerii Pacific Northwest pełnej serpentyn górskich, jaskiń, klifów, kopalń, rzek i autostrad. Tytuł można zaliczyć do gatunku przygodówek-akcji oferujących graczom otwarty świat. Silnik gry pozwoli odwzorować realistyczne efekty pogodowe, takie jak deszcz, wiatr, śnieg. Zmienny cykl dnia i nocy będzie również miał wpływ na rozgrywkę.
Głównym bohaterem gry jest Deacon St. John, motocyklista, włóczęga i łowca nagród, który woli ryzykować życiem niż żyć w jednym z "bezpiecznych" dzikich obozowisk. Gra toczy się dwa lata po tym, jak globalna pandemia zabiła miliony ludzi, a drugie tyle przekształciła w bezmyślne, dzikie stworzenia, które jednak cały czas się rozwijają. Ludzie nazywają je Freakers.
W zaprezentowanym demie można zobaczyć dwa rodzaje wrogów. Pierwszy to gatunek, który uderza i ucieka chowając się w cieniu. Atakuje z zaskoczenia, gdy ofiara się tego nie spodziewa. Z kolei horda składa się z setek pojedynczych Freakersów. Takie hordy przemierzają autostrady w nocy, ale potrafią też - tak jak w demie - zadomowić się w jednym miejscu, gdy znajdą źródło pożywienia.
W grze nie zabraknie zarówno walki bronią białą jak i palną. Sporą rolę odegra crafting, dzięki któremu stworzymy własne narzędzia śmierci, w tym także pułapki. Tytuł ukazuje nam więc brutalny świat, w którym wszyscy i wszystko stara się przetrwać. Mimo to bardzo ważną rolę odegra fabuła, w której nie zabraknie braterskiej przyjaźni, poświęceń, miłości i chwil, w których uronimy przysłowiowa łzę.
Tak oto prezentuje się nowo zaczęte uniwersum, w które pełne jest zombiaków i innych maszkar, które ujrzycie już na poniższym zapisie z rozgrywki! Pomyślicie, że to coś jak TLoU, ale nie. To zupełnie coś nowego.
